British Ministry of Defense: Russia's words about provoking the conflict are complete nonsense
Odnosząc się do słów rosyjskiego szefa dyplomacji Siergieja Ławrowa, że dostawy broni oznaczają, iż NATO "w istocie angażuje się w wojnę", Heappey odpowiedział, że to nie NATO przekazuje broń, lecz poszczególne kraje.
"Wysiłek darczyńców to coś, co zostało razem zebrane przez kraje. Tak, wiele z nich jest z NATO, ale inne są spoza. To nie NATO udziela pomocy wojskowej" - przekazał na antenie Sky News.
"Siergiej Ławrow mógłby się zastanowić, że powodem, dla którego na Ukrainie toczy się teraz wojna, jest fakt, że Rosja przekroczyła granice suwerennego kraju i zaczęła najeżdżać jego terytorium. Cała ta gadanina z Moskwy, że atak na Ukrainę jest odpowiedzią na agresję NATO, to kompletny nonsens" - dodał.
Z kolei w rozmowie z BBC News ocenił, że nie uważa, by istniało bezpośrednie zagrożenie eskalacją wojny na Ukrainie, a słowa Ławrowa o tym, by nie lekceważyć znacznego ryzyka konfliktu nuklearnego są brawurą.
"Znakiem firmowym Ławrowa w ciągu około 15 lat, od kiedy jest rosyjskim ministrem spraw zagranicznych, jest właśnie taka brawura. Nie sądzę, aby w tej chwili istniała bezpośrednia groźba eskalacji. To, co robi Zachód, aby wesprzeć swoich sojuszników na Ukrainie, jest bardzo dobrze skalibrowane" - podkreślił.
Czytaj więcej:
Brytyjski resort obrony przyznaje: Dostarczanie pomocy na Ukrainie "poważnym wyzwaniem"
Brytyjski resort obrony: Rosja werbując ukraińskich cywilów złamie Konwencję Genewską
Wielka Brytania stała się jastrzębiem wobec Rosji, ale zajęło jej to prawie 10 lat