Bayern step away from the title
Bawarczycy zgromadzili 74 punkty i mają cztery przewagi nad wiceliderem Borussią Dortmund i dziewięć nad jutrzejszym rywalem. Aby rozwiać wszelkie wątpliwości, Bayern musi zdobyć przynajmniej tyle samo punktów, co BVB, która podejmie o tej samej porze (godz. 14:30 GMT) Fortunę Duesseldorf.
RB Lipsk należy jednak do najtrudniejszych rywali w Bundeslidze, biorąc pod uwagę kilka ostatnich tygodni. Podopieczni Ralfa Rangnicka są niepokonani od 19 stycznia, a w ostatnich siedmiu kolejkach zdobyli 19 punktów. Lider tabeli zdaje sobie sprawę z klasy przeciwnika. "Jesteśmy przekonani, że to my będziemy mistrzami. Ale rywale wpuszczają bardzo mało goli i grają w szybkim tempie" - oświadczył obrońca Bayernu Joshua Kimmich.
Lewandowski jest blisko czwartego w karierze tytułu króla strzelców Bundesligi. Obecnie ma 22 trafienia, a najlepszy z rywali Hiszpan Paco Alcacer z BVB - 18. Polak najskuteczniejszy był także w latach 2014, 2016 i 2018.
Dortmundczycy, których piłkarzem jest Łukasz Piszczek, jeszcze przed dwoma tygodniami mieli realną szansę na mistrzostwo kraju, ale potem przegrali z Schalke 04 Gelsenkirchen 2:4, a w poprzedniej kolejce zremisowali z Werderem Brema 2:2, mimo że prowadzili dwoma bramkami. Obecnie nie tylko muszą wygrać jutro z Fortuną Duesseldorf Marcina Kamińskiego i Dawida Kownackiego oraz z Borussią Moenchengladbach w kolejny weekend, ale też liczyć na to, że Bayern w meczach z RB Lipsk i Eintrachtem Frankfurt zdobędzie najwyżej punkt. "Mistrzostwo rozstrzygnie się dopiero w ostatniej kolejce" - zapowiedział szef Borussii Dortmund Hans-Joachim Watzke.
Dyrektor sportowy Michael Zorc dodał, że jego klub czerpie inspiracje z tego, co w tym tygodniu osiągnęły Liverpool i Tottenham. Oba angielskie zespoły w pozornie beznadziejnych sytuacjach potrafiły odrobić straty i awansowały do finału Ligi Mistrzów. "Moc i dynamika były w tych meczach wzorowe. Sprawiły, że wszystkich jeszcze bardziej ciągnie do futbolu" - ocenił.