Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Australian Open: Świątek and Linette in the second round, Fręch eliminated

Australian Open: Świątek and Linette in the second round, Fręch eliminated
Iga Świątek po dzisiejszej wygranej z Harriet Dart. (Fot. AUL CROCK/AFP via Getty Images)
Seventh seed Iga Swiatek advanced to the second round of the Australian Open, beating British qualifier Harriet Dart 6:3, 6:0. Magda Linette advanced to the second round after a close match, beating Latvian Anastasija Sevastova 6:4, 7:5. Magdalena Fręch ended her participation in the tournament, losing to titled Romanian Simona Halep 4:6, 3:6.
Advertisement
Advertisement
News available in Polish

Świątek nowy sezon zainaugurowała udziałem w turnieju WTA w Adelajdzie, w którym dotarła do półfinału. Potem pierwotnie miała wystąpić jeszcze w Sydney, ale wycofała się, jako powód podając zmęczenie i lekki uraz żeber. Dzisiaj potwierdziła, że jest gotowa do rywalizacji. Choć początek spotkania był w jej wykonaniu nerwowy, to potem zapisała na swoim koncie 11 gemów z rzędu.

Dziewiąta na światowej liście raszynianka była zdecydowanie faworytką pierwszego w karierze pojedynku ze 123. w tym zestawieniu Dart. Odbył się on na Rod Laver Arena, czyli korcie centralnym kompleksu Melbourne Park. 20-letnia Polka pod koniec września była czwartą rakietą globu, a starsza o pięć lat przeciwniczka nigdy nie plasowała się wyżej niż na 120. pozycji. Pierwsza jest triumfatorką wielkoszlemowego French Open 2020 i jeszcze sześć razy była co najmniej w czołowej "16" zmagań tej rangi, a druga tylko raz dotarła w nich do trzeciej rundy (Wimbledon 2019). Największym sukcesem wielkoszlemowym zawodniczki z Londynu jest finał w grze mieszanej, który osiągnęła w Wimbledonie w poprzednim sezonie.

Nie po raz pierwszy Świątek nie wyszedł początek spotkania. W secie otwarcia zarówno ona, jak i Brytyjka notowały sporo błędów. Po dwóch dobrych zagraniach rywalki i własnej pomyłce Polka przy swoim podaniu w trzecim gemie przegrywała 0:40. Obroniła trzy "break pointy", ale kolejnego - po skutecznym bekhendzie Dart - już nie. Po chwili miała dwie okazje na przełamanie powrotne, ale obie zaprzepaściła i przegrywała 1:3. Na odrobienie strat jej kibice musieli czekać do szóstego gema, gdy rywalka pomogła dwoma podwójnymi błędami z rzędu. Potem faworytka poszła za ciosem.

Był to także debiut wielkoszlemowy triumfatorki French Open 2020 pod okiem trenera Tomasza Wiktorowskiego. W dwóch poprzednich edycjach Australian Open dotarła do 1/8 finału.

O awans do trzeciej rundy w czwartek zagra z 82. na światowej liście Peterson. Starszą o sześć lat tenisistkę pokonała w ich jedynym dotychczas pojedynku, którym była druga runda ubiegłorocznej edycji wielkoszlemowej imprezy w Paryżu. Szwedka tylko raz przeszła drugą rundę w zawodach tej rangi i miało to miejsce cztery lata temu podczas US Open.

Poznanianka Magda Linette świetnie się spisała powracając na turniej po przerwie. (Fot. Getty Images)

Wracająca po rocznej przerwie do obsady Australian Open Magda Linette pokonała na otwarcie wielkoszlemowego turnieju w Melbourne Anastasiję Sevastovą.

Zajmującej 53. miejsce w rankingu WTA Linette zabrakło na antypodach w poprzednim sezonie ze względu na kontuzję kolana, w związku z którą przeszła wówczas operację. Tegoroczne starty zainaugurowała w minionym tygodniu zawodami WTA w Adelajdzie, ale odpadła już w pierwszej rundzie. Znacznie lepiej powiodło się jej dzisiaj w Melbourne.

Prawie 30-letnia Polka zaczęła dzisiejszy mecz ze starszą o dwa lata Łotyszką od prowadzenia 2:0 i 4:2. W tym czasie zaliczyła dwa przełamania, a sama raz straciła podanie. Przy stanie 5:2 pozwoliła rywalce zredukować straty do jednego gema, ale na koniec popisała się kolejnym "breakiem" na wagę zwycięstwa w inauguracyjnej partii.

Z Łotyszką zmierzyła się po raz drugi i zrewanżowała się jej za porażkę w kwalifikacjach do imprezy WTA w New Haven sprzed sześciu lat. Wówczas przegrała w trzech setach.

Poznanianka tylko raz - w 2018 roku - dotarła w Melbourne do trzeciej rundy. O powtórzenie tego rezultatu powalczy teraz z Kasatkiną. Na tym samym etapie zmierzyły się w Australian Open właśnie cztery lata temu. W poprzednim sezonie rywalizowały zaś dwukrotnie - Rosjanka wygrała ćwierćfinał zawodów WTA w San Jose, a Polka walkę o "czwórkę" w Cleveland.

Magdalena Fręch zakończyła już udział w turnieju jako pierwsza z Polek. (Fot. MARTIN KEEP/AFP via Getty Images)

Magdalena Fręch to pierwsza reprezentantka Polski, która odpadła z tegorocznej edycji Australian Open, przegrywając z Rumunką Simoną Halep. 24-letnia łodzianka do głównej drabinki w Melbourne wróciła po czterech latach. W 2019 i 2020 roku odpadła w kwalifikacjach, a przed rokiem ze startu w nich wykluczył ją pozytywny wynik testu na COVID-19.

W debiucie w 2018 roku, po przejściu eliminacji, odpadła w 1. rundzie, podobnie jak dzisiaj, ale teraz pozostawiła po sobie dobre wrażenie i wysoko zawiesiła poprzeczkę znacznie bardziej doświadczonej oraz wyżej notowanej rywalce. Gdy spotkały się po raz pierwszy, w sierpniu 2020 roku w Pradze, była liderka światowego rankingu straciła tylko dwa gemy, a w Australii musiała się sporo namęczyć, by awansować do kolejnej rundy.

Obie tenisistki miały kłopoty z serwisem, m.in. na skutek dość silnych podmuchów wiatru. Skończyło się 6:3 dla Rumunki, która po półtorej godziny rywalizacji wykorzystała drugą piłkę meczową.

"Pierwszy pojedynek w Wielkim Szlemie zazwyczaj jest nerwowy. W dodatku po ciężkim ubiegłym sezonie, w którym miałam sporo kontuzji, brakuje mi jeszcze pewności siebie. Bardzo mi jednak pomogła wygrana na początku roku impreza WTA tutaj, bo mogłam się przyzwyczaić do warunków panujących w Melbourne. Myślę, że w kolejnych spotkaniach będzie tylko lepiej" - wyznała tuż po ostatniej piłce finalistka Australian Open 2018, która przed rokiem w 4. rundzie wyeliminowała Świątek, a startuje w tym turnieju po raz 12.

Czytaj więcej:

Australian Open: Pięcioro Polaków w singlu, zamieszanie wokół Djokovica

Australian Open: Hurkacz awansował do drugiej rundy

Świątek i Hurkacz spadli w światowych rankingach tenisistów

    Advertisement
    Advertisement
    Rates by NBP, date 01.05.2024
    GBP 5.0598 złEUR 4.3213 złUSD 4.0341 złCHF 4.4217 zł
    Advertisement

    Sport


    Advertisement
    Advertisement