A quarter of Britain's birds at serious risk of extinction

Wielka Brytania jest domem dla jednej czwartej globalnej populacji kulików, największego i najbardziej charakterystycznego ptaka wędrującego w Europie. Liczba przedstawicieli tego gatunku w latach od 1970 do 2014 spadła jednak o 64% - wynika z raportu z 2016 roku „Ptaki Wielkiej Brytanii”.

Stworzono międzynarodowy plan, który ma pomóc ptakom, które uznano za bliskie całkowitego wyginięcia. Naukowcy wymienili 67 gatunków najbardziej zagrożonych ptaków, w tym:

• słowika
• muchołówkę żałobną
• sokoła drzemlika

W roku 2009 w Wielkiej Brytanii było zagrożonych 52 gatunków ptaków.

Największą grupę zagrożonych gatunków stanowią ptaki leśne, bo aż 16. Częściową winą za taki stan rzeczy obwinia się brytyjskie, dzikie jelenie. Nadmierna liczba tych zwierząt niszczy obszary, które uchodzą za „naturalne domy” ptaków, dlatego naukowcy zaapelowali o odstrzał jeleni i częstsze spożywanie ich mięsa.

Są jednak i dobre wiadomości. W Zjednoczonym Królestwie wzrosła od 2003 roku o 15% liczba Złotych Orłów. Ptaki te zamieszkują jedynie Szkocję i mają się lepiej dzięki ich ochronie.

Ptaki są już kolejną grupą zagrożonych przedstawicieli fauny w Wielkiej Brytanii. Naukowcy twierdzą, że w stanie krytycznym jest populacja owadów. Liczba pszczół, os i motyli w Zjednoczonym Królestwie drastycznie spada. Eksperci winią za to zmienną i nieprzewidywalną pogodę, jaka panuje na Wyspach już od ponad dekady. Sprawa jest poważna, bo ponad 75% spośród czołowych gatunków roślin uprawianych na Ziemi zależy od organizmów zapylających.