80mph winds, flooding and freezing temperatures coming to UK

Jak podkreślili eksperci od pogody z Met Office, w ciągu najbliższych trzech miesięcy na Wyspach spadnie więcej deszczu niż zazwyczaj o tej porze roku. Najgorsze ulewy mają nadejść w styczniu i lutym.

Za sprawą niepokojących prognoz, rządowy organ Environment Agency wydał już apel skierowany do mieszkańców Wielkiej Brytanii, aby regularnie sprawdzali lokalne zagrożenie powodziowe i zapisywali się do alertów pogodowych o ulewach w okolicy.

Informacje te pojawiły się w czasie, gdy temperatury w całym kraju mają spaść do bardzo niskich poziomów. Dziś w ciągu dnia w Londynie było słonecznie, a słupki rtęci pokazywały 8 st. C - w nocy temperatura spadnie jednak do zaledwie 2 st. Nad ranem w stolicy należy spodziewać się przymrozków i temperatur w okolicach 0 st. 

W walijskim Cardiff temperatury w ciągu dnia wyniosą ok. 3 st. C, a w Szkocji meteorolodzy spodziewają się pierwszych opadów śniegu - głównie na wyżej położonych regionach.

Pod koniec tygodnia (od piątku) obowiązywać będzie także żółte ostrzeżenie przed wichurami - wiatr może wiać z prędkością nawet 130 km/h, doprowadzając do wielu zakłóceń. Silne wiatry dotkną większość Wielkiej Brytanii - alert nie obowiązuje jedynie na niewielkiej części południowo-wschodniej Anglii.

Will Lang z Met Office podkreśla, że tego rodzaju "niestabilna i mieszana pogoda" to cecha charakterystyczna zim w Wielkiej Brytanii.