'William and Kate have been duped into endorsing Poland's ugly nationalism'

"Gdybyście w tym tygodniu wstukali hasło 'Poland'  w newsy Google, znaleźlibyście serię nagłówków o kreacjach księżnej Cambridge. The Telegraph rozpływał się nad tym, jak bardzo Kate przypomina Dianę oraz jak łatwo podbiła serca Polaków” – zaczyna Kate Maltby.

"W tym tygodniu w Polsce działo się jednak coś jeszcze" - pisze dalej, nawiązując do protestów, będących społecznym sprzeciwem na działania partii rządzącej PiS.  

"W poniedziałek prezydent Andrzej Duda wymieniał uściski z Kate i Williamem. We wtorek wystąpił z oświadczeniem, w którym obiecywał złagodzenie ostatnich poczynań swojej partii w celu przejęcia sądownictwa. Bez efektu. W środę w nocy rządząca partia Prawo i Sprawiedliwość przepchnęła ustawę pozwalającą na odwołanie każdego z 83 sędziów Sądu Najwyższego i wpływającą na wszystkie sądy" - zaznacza dziennikarka "The Guardian".

Zdaniem Maltby, wizyta książęcej pary z dziećmi to nic więcej, jak  "podlizywanie się niezbyt sympatycznemu rządowi" i "wyprawa brexitowa" w poszukiwaniu sojuszników w Polsce i w Niemczech. Uważa też, że brytyjskie MSZ  "przyczyniło się do ocieplenia wizerunku przerażającego rządu".

"Taka jest teraz Wielka Brytania. Brexit tak nas osłabił, że nie potrafimy być już liderami demokratycznego świata. Nasza królewska rodzina stała się przerywnikiem pomiędzy kolejnymi aktami łamania konstytucji przez polski rząd. Książęca para powinna się wstydzić tej wizyty. Ale jeszcze więcej naszej złości powinniśmy przelać na brytyjskich polityków" - podsumowała współpracowniczka "Guardiana".