Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

"Times" remembers Jan Stangrytuk, a deck gunner of the 300th Bomb Squadron

"Times" remembers Jan Stangrytuk, a deck gunner of the 300th Bomb Squadron
Jan Stangryciuk-Black odszedł w wieku 101 lat. (Fot. Ambasada RP w Londynie)
The British daily 'Times' posted an extensive memoir about Jan Stangrytuk, a deck gunner with Squadron 300, who died in Britain on October 22 at the age of 101.
Advertisement
Advertisement
News available in Polish

Jak podkreślono, był prawdopodobnie ostatnim żyjącym członkiem Guinea Pig Club, do którego należeli lotnicy leczeni w czasie II wojny światowej pionierskimi i eksperymentalnymi metodami. Stangryciuk przeszedł 10 operacji rekonstrukcji twarzy, skóry głowy i rąk w celu usunięcia obrażeń, doznanych jesienią 1942 r. w czasie wypadku bombowca Wellington, którym leciał. Jako jedyny z trzyosobowej załogi przeżył katastrofę.

Eksperymentalne operacje plastyczne sprawiły, że został uznany za wystarczająco zdolnego do służby w 1943 r., choć blizny wojenne pozostały z nim do końca życia. Był instruktorem w szkole strzeleckiej w bazie RAF Evanton, po czym dołączył do polskiego Dywizjonu Bombowego 300, z którym wykonał łącznie 18 lotów nad terytorium Niemiec.

Krótko przed zakończeniem wojny Stangryciuk został wezwany na dalsze leczenie, co uratowało mu życie. Podczas pobytu w szpitalu jego bombowiec Lancaster został zestrzelony, a załoga zginęła.

Jan Stangryciuk urodził się w 1922 r. w Chełmie, ale w 1934 r. jego rodzina wyemigrowała do Argentyny. Po wybuchu wojny odpowiedział na wezwanie brytyjskich Królewskich Sił Powietrznych, które apelowały do ochotników, by przyłączyli się do walki z Niemcami. Do Wielkiej Brytanii przybył w 1941 r.

Został wysłany do Blackpool na szkolenie wstępne, a następnie do RAF Bramcote, gdzie stacjonowała polska jednostka szkolenia operacyjnego nr 18. Jego pierwsze loty polegały na zrzucaniu ulotek propagandowych nad Francją Vichy.

Jak przypomina "Times", Stangryciuk był częścią kontyngentu ponad 18 tys. polskich lotników, którzy służyli w Polskich Siłach Powietrznych w Wielkiej Brytanii - stanowili oni drugą co do wielkości grupę narodowościową w RAF, zestrzelili 203 samoloty wroga i mieli najskuteczniejszą jednostkę podczas samej Bitwy o Wielką Brytanię - Dywizjon 303.

Po zakończeniu wojny Stangryciuk pracował jako kontroler lotów. Odszedł z RAF-u w 1948 r., ale pozostał w Wielkiej Brytanii, przyjął nazwisko pierwszej żony (Black) i pracował najpierw w fabryce gumy w Southall, a następnie aż do emerytury w firmie elektrycznej w Willesden.

Do końca życia był aktywny w kręgach emigrantów i kombatantów, regularnie biorąc udział w uroczystościach upamiętniających i udzielając wywiadów. Odznaczony został m.in. Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski, polskim Krzyżem Walecznych i brytyjskim Medalem Obrony.

We wrześniu tego roku w RAF Northolt - gdzie podczas wojny stacjonował Dywizjon 303 - został awansowany do honorowego stopnia porucznika.

Czytaj więcej:

Dyrektorka muzeum RAF: Chcielibyśmy lepiej poznać powojenne losy polskich lotników

Wystawa zdjęć o Polakach walczących w bitwie o Anglię na lotnisku w Jasionce

W wieku 100 lat zmarł por. Szymczak, weteran Armii Andersa

    Advertisement
    Advertisement
    Rates by NBP, date 20.05.2024
    GBP 4.9743 złEUR 4.2575 złUSD 3.9149 złCHF 4.3072 zł
    Advertisement

    Sport


    Advertisement
    Advertisement