Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

The Guardian: Over 8 million tonnes of plastic end up in the oceans every year

The Guardian: Over 8 million tonnes of plastic end up in the oceans every year
Mikroplastik to rosnące zagrożenie dla wodnych ekosystemów. (Fot. Getty Images)
More than 8 million tonnes of plastic end up in the oceans every year and pose a threat to the organisms living in them - warns the British newspaper 'The Guardian'. He points out that the plastics that end up in the seas are not only rubbish, mainly disposable packaging, but also abandoned fishing equipment and a huge amount of microplastics.
Advertisement
Advertisement
News available in Polish

Na większości zdjęć obrazujących zanieczyszczenie wód ukazane są plastikowe butelki dryfujące na powierzchni wody lub słomki wyciągane z żółwich nosów - opisuje gazeta w artykule. Podkreśla, że w rzeczywistości, butelki i słomki stanowią jedynie ułamek całego plastiku pływającego w oceanach.

Tworzywa sztuczne są obecne w całym środowisku wodnym, od linii brzegowej, aż po dno morskie. Jednak na różnych obszarach dominują inne rodzaje plastiku. Torby plastikowe stanowią 16,2 proc. wszystkich śmieci znalezionych na wybrzeżach. W wodach przybrzeżnych można znaleźć w większości opakowania. Natomiast na otwartych wodach znajdują się głównie porzucone narzędzia rybackie i liny z syntetycznych włókien.

Plastik zanieczyszczający wody pochodzi też z niedopałków papierosów oraz saszetek na pojedyncze porcje między innymi ketchupu lub mydła. Jak zaznacza specjalizująca się w tej tematyce dziennikarka "Guardiana" Karen McVeigh, takie opakowania mają realny wpływ na zanieczyszczenie oceanów zwłaszcza w Azji, w której koncerny prezentują je jako wygodny sposób na dostarczenie niedrogich produktów osobom o niskich dochodach. Jednak te opakowania są praktycznie niezdatne do przetworzenia oraz - ze względu na niewielki rozmiar - niezwykle trudne do zebrania - zauważa gazeta.

Problem stanowi również ogromna fala mikroplastiku, na który składają się m.in. drobne włókna, koraliki, a także tzw. nurdle, czyli małe kuleczki używane do produkcji plastikowych wyrobów. Każdego roku ponad 230 tys. ton szkodliwych dla organizmów wodnych nurdli ląduje w wodach oceanicznych.

Natomiast najczęściej występującymi w oceanach mikroplastikami są tworzywa sztuczne oraz mikroskopijne cząsteczki pyłu z opon ścieranych na drogach - informuje "Guardian". Cząsteczki te, wraz z wiatrem, trafiają do wód oceanicznych, stamtąd zaś do organizmów ryb zaburzając ich zachowanie i wzrost.

W oceanach są obecnie tak duże ilości plastiku, że w efekcie tworzy się zupełnie nowy ekosystem, określany przez naukowców jako "plastisfera", zamieszkany przez niespotykane w innych miejscach, przystosowane do takiego środowiska organizmy. "Plastik stał się dla nich domem, ale nie musi nim być także dla nas" - konkluduje gazeta.

Czytaj więcej:

Jednorazowy plastik odpowiada za ponad 60 proc. zanieczyszczenia w oceanach

Plastik dotarł już nawet do Arktyki

Brytyjscy naukowcy znaleźli mikroplastik w ludzkich płucach

Brytyjscy naukowcy: W organizmach małych ssaków można wykryć mikroplastik

    Advertisement
    Advertisement
    Rates by NBP, date 02.05.2024
    GBP 5.0670 złEUR 4.3323 złUSD 4.0474 złCHF 4.4345 zł
    Advertisement

    Sport


    Advertisement
    Advertisement