Rules for the organisation of ceremonies in the presence of Elizabeth II amended

Z powodu swojej niedyspozycji Elżbieta II najpierw odwołała wizytę w Irlandii Północnej, a potem spędziła całą noc w szpitalu na badaniach. Gdy wróciła do zamku Windsor, służby prasowe rodziny królewskiej wydały komunikat, że królowej nic poważnego nie dolega, a lekarze zalecili jej, żeby kilka dni odpoczęła. Nie wiadomo, co było przyczyną niedyspozycji monarchini.

Ta niezbyt groźna sytuacja dała jednak do myślenia brytyjskiej rodzinnie królewskiej. Jak donosi "Daily Telegraph", Windsorowie uznali, że 95-letnia monarchini nie powinna sama brać udziału w różnych uroczystościach i postanowili, że zawsze będzie z nią ktoś z rodziny. Chodzi o to, by w przypadku, gdy królowa poczuje się gorzej i będzie zmuszona zrezygnować z pojawienia się na wydarzeniu, nie trzeba było odwoływać uroczystości, bo pod na miejscu będzie ktoś inny z Windsorów. Dzięki temu poddani nie będą bardzo rozczarowani.

Zmiana nie jest rewolucyjna, bo - jak podkreśla dziennik - od jakiegoś czasu Elżbieta II często mogła liczyć na asystę kogoś ze swoich bliskich.

Pałac Buckingham odmówił komentarza w sprawie ewentualnych zmian w organizacji wydarzeń z udziałem monarchini.