Holiday prices from UK drop as much as 48%

Przemysł turystyczny należy do segmentów gospodarki najbardziej poszkodowanych na skutek epidemii koronawirusa. Zablokowanie ruchu lotniczego oraz granic wiązało się z trudnościami finansowymi dla biur podróży i hoteli. Dlatego brytyjscy touroperatorzy robią, co mogą, aby skusić klientów, przez co zagraniczne wycieczki są dużo tańsze. 

Platforma TravelSupermarket przyjrzała się kosztom wyjazdów sprzedawanych od 24 marca do 8 czerwca (na wakacje od 8 lipca do 31 października) i porównała je z cenami wycieczek, oferowanymi od 1 stycznia do 23 marca.

Z analizy serwisu wynika, że promocje na wakacyjne wyjazdy sięgały aż 48 proc. Właśnie o tyle spadła cena wypoczynku w kurorcie Algarve w Portugalii.

Kuszące były też oferty do bardzo popularnej wśród brytyjskich turystów Hiszpanii. Wycieczka na Teneryfę kosztowała 19 proc. mniej, na Lanzarote - 17 proc., Majorkę - 13 proc., a Fuerteventurę - 10 proc. Z kolei ceny wakacyjnych pakietów z Wielkiej Brytanii do Madrytu spadły średnio o 42 procent.

Obniżyła się również średnia cena wakacji na wielu greckich wyspach. Wypoczynek na Zante kosztował 21 proc. mniej, na Rodos - 16 proc., na Krecie - 14 proc. i 12 proc. mniej na Korfu.

Wśród atrakcyjnych ofert był m.in. trzydniowy pobyt w Wenecji z wylotem z Londynu Stansted we wrześniu (od 113 funtów za osobę) czy tygodniowy pobyt all inclusive w tureckiej Antalyi z wylotem z Londynu Gatwick w sierpniu (od 297 funtów za osobę).

Rzeczniczka TravelSupermarket, Emma Coulthurst, wyjaśnia, że wycieczki są przeceniane, ponieważ wciąż nie jest jasne, kiedy mieszkańcy Wielkiej Brytanii będą mogli wyjeżdżać turystycznie.

"Komunikat brytyjskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych przestrzegający przed wszelkimi podróżami musi być zniesiony, a poszczególne kraje muszą potwierdzić, że Brytyjczycy będą mogli do nich wjeżdżać bez obowiązku odbywania kwarantanny" - podkreśla przedstawicielka serwisu.