Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Nightlife flourishes in Italy - no masks and in the crowd

Nightlife flourishes in Italy - no masks and in the crowd
Sytuacja pogarsza się po północy, kiedy o zachowaniu decyduje ilość wypitego alkoholu. (Fot. Getty Images)
Nightlife flourishes in Milan and Rome, during which masks and distance are rare in the crowd of young people.
Advertisement
Advertisement
News available in Polish

W stolicy Lombardii w weekend na ulice wyległy tłumy młodych ludzi, w tym wielu maturzystów świętujących zdanie egzaminu dojrzałości. Nie pomogły wcześniejsze apele burmistrza Giuseppe Sali do mediolańczyków o zachowanie dystansu. W wielu najbardziej uczęszczanych dzielnicach barów i spotkań pod gołym niebem, na przykład w dzielnicy Navigli dystans społeczny pozostał już tylko wspomnieniem - podkreśla dzisiaj dziennik "Corriere della Sera".

Gazeta przytacza wypowiedzi właścicieli lokali, którzy mówią, że sytuacja pogarsza się po północy, kiedy o zachowaniu decyduje ilość wypitego alkoholu. Według ich relacji "bieda temu, kto poprosi kogoś o założenie maseczki".

W popularnych punktach Mediolanu młodzi ludzi tłoczą się przed barami, na murkach i na schodach. Mniejszość z nich nie ma maseczek, choć w całej Lombardii jest obowiązek ich noszenia w miejscach publicznych. Policja w radiowozach patroluje place i skwery, ale - jak się zauważa - ten efekt odstraszający nie działa.

W Rzymie tłumy wypełniły pod koniec tygodnia dzielnicę lokali gastronomicznych Zatybrze, gdzie koncentruje się życie nocne. W sobotni wieczór przybyły też tam liczne patrole policji i straży miejskiej, które reagowały, gdy w wąskich ulicach i na placach powstawały duże skupiska. Funkcjonariusze zamknęli kilka placów i dostęp do fontann oraz schodów otaczając je żółtą taśmą, by nie gromadzili się tam ludzie.

Także w stolicy bardzo mało osób miało maseczki. "Ludzie obejmują się i całują" - zaznacza prasa i cytuje to, co powtarza rzymska młodzież: "Covid-19 to problem ludzi starszych".

Mieszkańcy Trastevere - jak każdego lata - protestują przeciwko chaosowi i wrzawie na ulicach, czyli powrotowi sytuacji sprzed pandemii. Także w innych miejscach życia rozrywkowego Wiecznego Miasta , czyli w okolicach mostu Milvio i Piazza Bologna rzymianie zapominają wieczorem i nocami o krokach prewencyjnych, które w znacznym stopniu przestrzegane są w ciągu dnia.

To, jak zauważa "Corriere della Sera", przejaw podwójnego życia Rzymu: za dnia praca zdalna, dystans oraz maseczki w środkach lokomocji i sklepach, a w nocy - zabawa, jakby wirusa nie było.

Czytaj więcej:

Burmistrz Wenecji cieszy się z przyjazdu turystów z Niemiec

Do Wenecji wrócili turyści, a wraz z nimi kłopoty

Władze regionu Włoch chcą kar więzienia za łamanie kwarantanny

    Advertisement
    Advertisement
    Rates by NBP, date 17.05.2024
    GBP 4.9790 złEUR 4.2685 złUSD 3.9363 złCHF 4.3302 zł
    Advertisement

    Sport


    Advertisement
    Advertisement