There is a shortage of workers in the construction industry in Poland
"W firmie Budimex, jednym z największych w kraju wykonawców infrastruktury drogowej, kolejowej, lotniczej i w budownictwie kubaturowym, energetycznym, przemysłowym i ekologicznym, problem z niedoborem kadry jest mocno odczuwalny" - czytamy w gazecie.
Członek zarządu i dyrektor pionu zarządzania zasobami ludzkimi w Budimex, Cezary Mączka ocenia, że największe niedobory są widoczne w branżach związanych z telekomunikacją, koleją i energetyką oraz hydrotechniką.
Według eksperta, problemy najbardziej dotkliwe są we wschodniej i północnej Polsce, gdzie "występuje największy przyrost dużych kontraktów infrastrukturalnych". "Szacuje się, że w całym sektorze budowlanym brakuje około 60 tys. pracowników" - podaje dziennik.
"W tej chwili mamy otwartych ponad 170 rekrutacji na stanowiska kierownika robót czy inżynierów i majstrów budów" - dodaje Cezary Mączka.
Natomiast rzeczoznawca budowlany Mariusz Okuń zauważa, że w ciągu swojej "20-letniej kariery zawodowej nie miał do czynienia z tak dużym deficytem rąk do pracy w tym sektorze". "Brakuje ludzi na każdym szczeblu, mimo że wynagrodzenia w branży budowlanej są dobre i stale wzrastają" - podkreśla Okuń.
Czytaj więcej:
Raport: Ceny mieszkań w europejskich miastach rosną szybciej niż dochody
W polskiej mieszkaniówce lepiej niż przed pandemią
Polska: W gastronomii i hotelarstwie brakuje rąk do pracy
Niemcy pilnie poszukują pracowników w gastronomii i hotelarstwie
W UK brakuje kierowców TIR-ów. Firmy kuszą wysokimi stawkami