Urgent warning for entire UK as scorching heatwaves sweep Europe

Szwajcaria, Wielka Brytania i Norwegia są na liście krajów, które najbardziej odczują wzrost liczby dni z upalnymi temperaturami i będą musiały zainwestować najwięcej środków w dostosowanie budownictwa do nowej rzeczywistości. Mowa m.in. o wentylatorach, klimatyzacji czy okiennicach - informują naukowcy z Uniwersytetu Oksfordzkiego.

Oczekuje się, że aż 8 z 10 krajów o największym względnym wzroście liczby gorących dni znajduje się w Europie Północnej. Listę zamykają z kolei Kanada i Nowa Zelandia.

Szwajcaria i Wielka Brytania odnotują wzrost liczby upalnych dni o 30 proc., podczas gdy w przypadku w Norwegii będzie to 28 proc. 

Są to bardzo ostrożne szacunki, które nie uwzględniają ekstremalnych zdarzeń pogodowych, takich jak dodatkowe fale upałów, które mogą nawiedzić kraj.

Naukowcy zwracają przede wszystkim uwagę, że kraje te wciąż są zupełnie nieprzygotowane na tę zmianę.

"W brytyjskiej strategii dążenia do zerowej emisji zanieczyszczeń nie ma na przykład żadnej wzmianki na temat przygotowań do chłodzenia domów" - podkreślają naukowcy.

"Bez odpowiednich planów promujących zrównoważone chłodzenie prawdopodobnie nastąpi gwałtowny wzrost wykorzystania systemów pochłaniających energię, takich jak klimatyzacja, co może jeszcze bardziej zwiększyć emisję zanieczyszczeń i zamknąć nas w błędnym kole. Świat będzie się ocieplać coraz szybciej, a my będziemy ten proces przyspieszać, aby poczuć się chłodniej" - dodają.