Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

UK: Railway workers' strikes in the first week of the new year

UK: Railway workers' strikes in the first week of the new year
Od dzisiaj podróże pociągami mogą stać się wyjątkowo problematyczne... (Fot. ISABEL INFANTES/AFP via Getty Images)
British railway workers, who are affiliated with the RMT trade union, went on strike today, which will last until tomorrow, then resume on Friday and continue until Saturday. This means most UK rail services will be closed on these days. Train drivers from the ASLEF trade union are also organizing a separate strike on Thursday.
Advertisement
Advertisement
News available in Polish

Państwowy zarządca infrastruktury kolejowej w Wielkiej Brytanii Network Rail poinformował, że oczekuje się, iż podczas dni strajków obsługiwanych będzie tylko 20 proc. połączeń kolejowych w kraju. Pociągi, które będą kursować, rozpoczną przejazdy później i skończą je wcześniej - podróże będą możliwe tylko między godz. 7:30 a 18:30 czasu lokalnego. Strajki mogą mieć wpływ na usługi kolejowe w całej Anglii, Szkocji i Walii.

Oznacza to, że brytyjska sieć kolejowa zostanie sparaliżowana w pierwszym tygodniu pracy w 2023 roku - skomentowała telewizja Sky News. Pasażerowie zostali poproszeni o udawanie się w podróż koleją jedynie, jeśli jest to konieczne.

Sekretarz generalny RMT Mick Lynch ostrzegł, że akcja strajkowa będzie prowadzona do momentu, aż rząd przestanie "blokować" porozumienie ze spółkami kolejowymi w sprawie wysokości podwyżek płac i bezpieczeństwa zatrudnienia. Lynch twierdzi również, że "bezprecedensowy poziom ingerencji ministerialnej" uniemożliwia postępy w negocjacjach oraz zapewnił, że przedstawiciele RMT są "chętni do rozmowy przez całą dobę".

Strajki na kolei mogą potrwać przez wiele dni w styczniu. (Fot. ISABEL INFANTES/AFP via Getty Images)

Według dziennika "The Times", rząd obawia się, że miliony pasażerów zrezygnują z usług kolejowych w rezultacie najgorszego tygodnia zakłóceń na kolei od 30 lat. Źródło rządowe ujawniło dziennikowi, że strajk to "akt autoagresji - pokolenie pasażerów spisze na straty koleje. Mówimy tutaj o powstaniu trwałych blizn. Im dłużej będą trwać strajki, tym większe jest tego ryzyko".

Mick Whelan, sekretarz generalny związku zawodowego ASLEF, reprezentującego maszynistów, stwierdził, że nie mają oni wielkiego wyboru i musieli podjąć strajk, ponieważ nie dostali podwyżek od kwietnia 2019 roku. Podkreślając, że jego związek zawsze chętnie negocjuje z przewoźnikami kolejowymi, dodał: "Piłka jest po ich stronie. Firmy lub ten konserwatywny rząd, który za nimi stoi, mógłby teraz zakończyć ten spór, składając poważną i rozsądną ofertę płacową. To zależy od nich".

Branża kolejowa jest pod presją finansową ze względu na straty, jakich doznała w czasie pandemii Covid-19. Szefowie firm kolejowych wskazują, że aby pozwolić sobie na podwyżki płac, należy uzgodnić reformy i modernizację kolei, co będzie oznaczało redukcję zatrudnienia. 

Czytaj więcej:

Bilety kolejowe w Anglii w górę nawet o 5,9 proc. "To chory żart"

UK: Pracownicy lotnisk, kolei i egzaminatorzy szkół jazdy wznowili strajki

    Advertisement
    Advertisement
    Rates by NBP, date 06.05.2024
    GBP 5.0583 złEUR 4.3294 złUSD 4.0202 złCHF 4.4438 zł
    Advertisement

    Sport


    Advertisement
    Advertisement