Prisoner accused of new offence was released in error

31-letni Amari Ward był jednym z 37 więźniów, którzy nie powinni byli kwalifikować się do programu przedterminowego zwolnienia, ponieważ nie przestrzegali zakazu zbliżania się do ofiar.

Kiedy policja zbadała sprawę Warda, okazało się, że on i inni zostali skazani na podstawie nieaktualnych przepisów, które nie zostały uznane podczas weryfikacji.

Ministerstwo sprawiedliwości potwierdziło, że pięć osób, które zostały omyłkowo zwolnione, wciąż nie zostało odnalezionych. Według resortu, służby policyjne "w trybie pilnym" prowadzą działania mające na celu odnalezienie pozostałych osób.

Natomiast Ward ma stawić się przed sądem Maidstone Crown Court w przyszłym miesiącu.

Program przedterminowych zwolnień został wprowadzony w celu zmniejszenia przepełnienia więzień, a niektórzy więźniowie byli wypuszczani po odbyciu 40% kary, a nie 50%.

Rząd zapowiedział, że osoby skazane za przestępstwa związane z przemocą domową - w tym naruszenie zakazu zbliżania się - nie będą kwalifikować się do przedterminowego zwolnienia.

Tymczasem przestępstwa popełnione przez 37 mężczyzn zostały nieprawidłowo rozpoznane na podstawie przestarzałych przepisów z 1997 roku.

Oznaczało to, że system nie uwzględnił, że nie kwalifikują się oni do przedterminowego zwolnienia. Uwzględniał on jedynie przestępstwa określone przepisami ustawy z 2020 roku.

Ministerstwo sprawiedliwości potwierdziło, że 32 osoby zwolnione przedterminowo wróciły do więzienia, ale pięć jest nadal poszukiwanych. Zasugerowano również, że problem ten został już wyeliminowany w odniesieniu do przyszłych przedterminowych zwolnień i skontaktowano się ze wszystkimi ofiarami.