Calls for extra bank holiday if Lionesses win Women’s World Cup

Partia Pracy i Liberalni Demokraci, a także menedżerka drużyny piłkarskiej kobiet, Sarina Wiegman, poparli pomysł ustanowienia dodatkowego wolnego dnia, jeśli Anglia pokona Hiszpanię w niedzielnym finale mistrzostw świata.

Tymczasem brytyjski rząd ostudził te oczekiwania, twierdząc, że nie ma obecnie w planach wprowadzenia dodatkowego bank holiday. Downing Street oświadczyło, że znajdzie inny "odpowiedni sposób na uczczenie" ewentualnego triumfu "Lwic".

Wcześniej w środę premier Rishi Sunak pogratulował drużynie pokonania Australii, pisząc w mediach społecznościowych: "Co za występ @Lionesses. Jeszcze tylko jeden mecz... Do niedzieli!".

Natomiast Keir Starmer napisał: "Minęło prawie 60 lat odkąd Anglia zdobyła Puchar Świata. Nigdy nie wpadam w zachwyt z byle powodu... ale jeśli Lionesses wrócą do domu z mistrzowskim tytułem, powinniśmy móc to świętować dniem wolnym od pracy".

Opublikowana na stronie internetowej parlamentu petycja z prośbą o dzień wolny od pracy brzmi następująco: "Chciałbym, aby rząd ogłosił dzień wolny od pracy dla wszystkich pracowników w Zjednoczonym Królestwie. Moglibyśmy wówczas uczcić sukcesy reprezentacji Anglii w piłce nożnej".

Sondaże w mediach społecznościowych wykazały jednak, że prawie 60 procent głosujących jest przeciwnych świętowaniu zwycięstwa.

Niektórzy internauci podkreślali, że Anglia nie może sobie pozwolić na kolejny dzień wolny od pracy w sytuacji, gdy gospodarka zmaga się z kryzysem. Inni z kolei zarzucili Starmerowi populizm, a jeden właściciel małej firmy stwierdził, że w tym roku miał już "wystarczająco dużo wolnych dni od pracy".