UK could see highest rate of Covid infections as new variant spreads
Specjaliści porównują obecny szczep z podszczepami Omicron BA.1 w grudniu 2021 r. i BA.5 w styczniu 2022 r., dlatego liczba przypadków Covid będzie rosła przez najbliższe tygodnie - donosi "The Mirror".
Nowe dane pokazują, że ogólna liczba zakażeń w UK wzrosła w okresie świąt Bożego Narodzenia i Nowego Roku, przy czym w ciągu ostatnich kilku tygodni odmiana podrzędna JN.1 stała się dominująca.
JN.1, o którym wiadomo już, że jest potomkiem wariantu Piroli, został opisany jako osobnik znacznie sprytniej oszukujący nasz system odpornościowy niż wcześniejsze odmiany wirusa.
"Niestety jest prawdopodobne, że fala JN.1 nie osiągnęła jeszcze swojego szczytu. Może to nastąpić w połowie stycznia, w przyszłym tygodniu lub tydzień później. Następnie liczba infekcji będzie utrzymywała się na bardzo wysokim poziomie przez kilka tygodni" - twierdzi prof. Christina Pagel, cytowana przez dziennik "i".
Eight Covid symptoms sweeping UK as variant JN.1 becomes majority of cases https://t.co/g0MM0Hwg6f
— Birmingham Live (@birmingham_live) January 9, 2024
Jej zdaniem jest jednak mało prawdopodobne, aby liczba hospitalizacji zbliżyła się do poziomów obserwowanych podczas poprzednich fal wariantu Omicron.
Tymczasem prof. Steve Griffin, wirusolog z Uniwersytetu w Leeds, uważa, że liczba przypadków może "przypominać sytuację z pojawieniem się BA2" w marcu i kwietniu 2022 r., co było największą falą w historii Anglii.
Inni naukowcy ostrzegają z kolei przed osłabieniem odporności wśród społeczeństwa. Prof. Peter Openshaw z Imperial College w Londynie w rozmowie z dziennikiem "The Sun" przypomina, że "odporność spada z biegiem czasu, a dla wielu osób minął ponad rok od ostatniego szczepienia przypominającego".
Amerykańskie Centrum Zapobiegania i Kontroli Chorób (CDC) również podkreśliło szybkie rozprzestrzenianie się JN.1 na terenie USA, ale w swoim najnowszym raporcie stwierdziło, że nie jest on bardziej agresywny niż inne znajdujące się w obiegu warianty.
"W tej chwili nie ma dowodów na to, że JN.1 stwarza zwiększone ryzyko dla zdrowia publicznego w porównaniu z innymi obecnie krążącymi wariantami" - oceniło CDC.
Czytaj więcej:
Badacze znaleźli specyficzne zmiany w mózgach pacjentów po przebytym COVID-19
Liczba zachorowań na Covid w Londynie najwyższa w całym UK. Rozprzestrzenia się wariant JN.1