Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Partygate: No easy return for Boris Johnson after Easter break

Partygate: No easy return for Boris Johnson after Easter break
Czarne chmury nad premierem w związku z aferą "partygate" wcale nie przeszły - i wszystko wskazuje na to, że finał tej sprawy jest daleki. (Fot. Getty Images)
There will be no easing back into work for the prime minister after this Easter break.

Advertisement
Advertisement
News available in Polish

Dokładnie tydzień temu Boris Johnson, jego żona oraz minister finansów Rishi Sunak otrzymali grzywny za udział w urodzinowym spotkaniu na Downing Street w czasie lockdownu.

Jak ocenia BBC, sytuację dodatkowo pogorszyły doniesienia "Sunday Times" o tym, iż premier "naciskał" na jedno ze spotkań w listopadzie 2020 r. Samo Downing Street zaprzecza jednak tym doniesieniom.

Według prasy, premier rządu "stąpa po grząskim gruncie" i ma nadzieję, iż w najbliższym czasie nie otrzyma kolejnych mandatów. Nie można jednak tego wykluczyć, ponieważ dochodzenia w sprawie imprez, nazywanych na Wyspach "partygate", wciąż trwają.

Rządowe źródła sugerują jednoznacznie, iż w najbliższych dniach Boris Johnson wielokrotnie przeprosi za naruszenia, jakich się dopuścił. Eksperci sugerują jednak, że premier będzie próbował skupić się na kwestiach takich jak kryzys na Ukrainie czy kontrowersje związane z odsyłaniem nielegalnych imigrantów z Afryki do Rwandy. Pozwoli mu to tym samym odciągnąć uwagę od ciążącej na nim presji.

Media podkreślają, że wszystkie partie opozycyjne będą chciały zwrócić uwagę, iż Boris Johnson został "pierwszym urzędującym premierem w historii, którego ukarano za złamanie prawa". Opozycja dodatkowo twierdzi, że Boris Johnson celowo wprowadzał parlament w błąd, jasno dając do zrozumienia, iż "wszystkie przepisy związane z kwarantanną były przestrzegane". W tym celu powołana może zostać specjalna komisja, aby zbadać te zarzuty.

Obrona premiera w nadchodzących tygodniach prawdopodobnie będzie koncentrować się na tym, iż "nie miał świadomości, że popełnia przestępstwo" i po prostu przebywał w swoim miejscu pracy "z ludźmi, którym pozwolono tam być" oraz nie miał pojęcia, że "jest to zabronione".

Jeśli jednak zostaną nałożone kolejne grzywny lub zostaną odkryte bardziej rażące naruszenia, argument ten może okazać się znacznie trudniejszy do przedstawienia zarówno brytyjskiej opinii publicznej, jak i niektórym parlamentarzystom.

Przemawiając w ITV, lider opozycyjnej Partii Pracy Keir Starmer podkreśłił, że "premier nie tylko złamał zasady, ale okłamał Brytyjczyków i parlament".

Oskarżył też premiera o to, że "chce wykorzystać Ukrainę jako tarczę, która pozwoli mu utrzymać stanowisko".

Czytaj więcej:

Media: Mandaty za imprezy na Downing Street przed pogrzebem księcia Filipa

Boris Johnson i minister finansów ukarani za złamanie restrykcji covidowych

    Advertisement
    Advertisement
    Rates by NBP, date 17.05.2024
    GBP 4.9790 złEUR 4.2685 złUSD 3.9363 złCHF 4.3302 zł
    Advertisement

    Sport


    Advertisement
    Advertisement