Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

There was no sensation. Fręch lost to Stephens in the second round of the French Open

There was no sensation. Fręch lost to Stephens in the second round of the French Open
Za dotarcie do drugiej fazy rywalizacji w Paryżu Fręch otrzyma czek na 79 tysięcy euro. (Fot. Getty Images)
Magdalena Fręch on the second round ended her participation in the Grand Slam French Open. The tennis player debuting in a Paris tournament lost to the American girl Sloane Stephens 2: 6, 2: 6.
Advertisement
Advertisement
News available in Polish

Stephens była faworytką pierwszego w karierze pojedynku tych tenisistek i z tej roli wywiązała się w stu procentach.

Zawodniczki te dzieli przepaść. 20-letnia Fręch kilka tygodni temu dotarła do drugiej rundy (1/8 finału) turnieju WTA w Rabacie. Zanotowała tam pierwszy w karierze wygrany mecz w głównej drabince zawodów tego cyklu.

25-letnia Stephens wygrała sześć imprez, w tym tegoroczną edycję prestiżowych zawodów w Miami. Jednak największym jej sukcesem jest wrześniowy triumf w US Open. Wywalczenie przez nią tytułu wielkoszlemowego w Nowym Jorku było dużą niespodzianką - po operacji stopy i rehabilitacji wróciła do gry dopiero w lipcu, po prawie rocznej przerwie.

Łodzianka nie przestraszyła się znacznie wyżej notowanej rywalki i zaprezentowała w środowym meczu kilka efektownych zagrań. To było jednak za mało na dobrze dysponowaną Amerykankę.

Za podsumowanie tego meczu mogłyby posłużyć dwie wymiany z samego jego początku. W jednej Fręch posłała skrót, ale rywalka dobiegła do niego i odpowiedziała takim samym zagraniem, na tyle precyzyjnym, że Polka nie sięgnęła już piłki. W drugiej zaś podopieczna trenera Andrzeja Kobierskiego miała szansę na zakończenie akcji punktem, bo wydawało się, że rywalka jest pod ścianą. Zajmująca 136. miejsce w światowym rankingu tenisistka uderzyła mocno, ale trafiła dokładnie w nadstawioną przez Stephens rakietę.

Już w pierwszym gemie łodzianka musiała trzykrotnie bronić się przed przełamaniem, ale zrobiła to skutecznie. Później już lepiej pilnowała swojego serwisu, ale sama w żaden sposób nie była w stanie pokusić się o "breaka". W tej odsłonie Amerykanka przy swoim serwisie tylko raz straciła dwa punkty. Fręch, która zbyt często posyłała piłkę na aut, w tej partii jeszcze raz - przy stanie 4:2 dla przeciwniczki - straciła podanie.

Podobnie ułożył się drugi set. Polka co prawda posłała dwa asy, ale ponownie dwukrotnie dała się przełamać. Sama zaś w całym pojedynku nie miała ani jednego "break pointa".
Stephens - po 62 minutach gry - wykorzystała pierwszą piłkę meczową.
Był to pierwszy pojedynek tych zawodniczek. Fręch zanotowała 24 niewymuszone błędy, a jej rywalka 13.

Polka do głównej drabinki dostała się z eliminacji. W pierwszej rundzie pokonała Rosjankę Jekaterinę Aleksandrową 6:3, 3:6, 6:3. Wielkoszlemowy debiut zaliczyła niespełna pół roku temu w Australii. Wówczas także przedarła się przez kwalifikacje, a w zasadniczej części turnieju przegrała mecz otwarcia.
Za dotarcie do drugiej fazy rywalizacji w Paryżu otrzyma czek na 79 tysięcy euro. W kolejnym notowaniu rankingu WTA powinna zaś awansować w okolice 120. miejsca.
Najlepszym wynikiem Stephens we French Open jest 1/8 finału, gdzie dotarła w latach 2012-15. Poprzednią edycję opuściła z powodu wspomnianej kontuzji stopy. Za środowy występ pochwalił ją Patrick McEnroe.

"Dla waszej informacji - Sloane Stephens wygra ten turniej" - napisał na Twitterze były kapitan reprezentacji USA w Pucharze Davisa.

W singlowej stawce French Open z Polaków został już tylko Hubert Hurkacz. Dzisiaj w drugiej rundzie zmierzy się z rozstawionym z "trójką" Chorwatem Marinem Cilicem.

Wynik meczu 2. rundy gry pojedynczej kobiet:
Sloane Stephens (USA) - Magdalena Fręch (Polska) 6:2, 6:2.

    Advertisement
    Advertisement
    Rates by NBP, date 08.05.2024
    GBP 5.0157 złEUR 4.3195 złUSD 4.0202 złCHF 4.4253 zł
    Advertisement

    Sport


    Advertisement
    Advertisement