Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Sweden: Let's not forget the crimes of communism after the fall of Nazism

Sweden: Let's not forget the crimes of communism after the fall of Nazism
Szwedzki dziennik ocenia, że coraz częściej dochodzi do prób zakłamywania historii Europy i wybielania komunizmu. (Fot. Getty Images)
On Victory Day, celebrated in many countries, one should not forget about the crimes of communism that occurred in Eastern Europe after the fall of Nazism - the Swedish newspaper 'Dagens Nyheter' appealed.
Advertisement
Advertisement
News available in Polish

Największy szwedzki dziennik przypomina, że w Moskwie miała odbyć się wielka defilada z okazji 75. rocznicy zwycięstwa w II wojnie światowej. "Prezydent (Władimir Putin) miał zostać uhonorowany czołgami i defilującymi żołnierzami, a (prezydenci) Xi Jinping i Emmanuel Macron mieli okazać chińską i francuską wdzięczność" - pisze gazeta o planach parady na Placu Czerwonym, które pokrzyżowała pandemia koronawirusa.

Według "DN", Putin odwołuje się do Związku Radzieckiego w momentach, gdy jest mu to wygodne, a zwłaszcza do Wielkiej Wojny Ojczyźnianej przeciwko nazizmowi (tak określany jest w Rosji etap II wojny światowej od ataku Niemiec hitlerowskich na ZSRR). "Rosyjski przywódca chętnie wykorzystuje historię jako broń, nawet jeśli trzeba ją fałszować. Ostatnio broni paktu Stalina z Hitlerem z początku II wojny światowej, którego istotą było podzielenie Polski. Dopiero, gdy Niemcy zaatakowały Związek Radziecki w 1941 roku, nazizm stał się wrogiem komunizmu" - podkreśla autor komentarza.

Zarazem - jak dodaje gazeta - nic nie może umniejszyć zbrodni nazistowskich Niemiec. Podczas II wojny światowej zginęło około 36 mln Europejczyków, z czego ponad połowa to byli obywatele Związku Radzieckiego. Antysemityzm był filarem ideologii szerzonej przez Hitlera, a przemysłowa zagłada 6 mln Żydów była wyjątkową zbrodnią w historii ludzkości.

Departament Obrony USA zwrócił jakiś czas temu uwagę, że Europa zapomniała o wkładzie szwedzkich żołnierzy w walce o wolność podczads II wojny światowej. (Fot. Getty Images)

"DN" zauważa, że demokracje i gospodarki Europy Zachodniej mogły zostać odbudowane i ponownie rozwijać się dzięki pomocy i ochronie, jakiej udzieliły im USA. Inaczej na Wschodzie, gdzie choć formalnie wojna skończyła się w 1945 roku, to kraje takie jak Polska, Czechosłowacja i Węgry były pod wpływem "bestialskiej komunistycznej dyktatury Stalina". "Podczas gdy jedna połowa Europy została wyzwolona, druga jej część została zniewolona" - podkreśla gazeta.

Autor artykułu przypomina o walce państw Układu Warszawskiego z "dominacją sowiecką i jej marionetkowymi rządami", opisując poszczególne krwawo stłumione powstania. Wymieniane są także zbrodnie Stalina wobec rosyjskich opozycjonistów, aparat tajnych służb w DDR oraz chińska dyktatura Mao Zedonga. "W imię komunizmu zginęło 100 mln ludzi, to znacznie więcej niż podczas II wojny światowej. (...) Putin nazwał upadek muru berlińskiego +katastrofą geopolityczną+. To kpina z ofiar totalitaryzmu" - podkreśla "DN".

    Advertisement
    Advertisement
    Rates by NBP, date 06.05.2024
    GBP 5.0583 złEUR 4.3294 złUSD 4.0202 złCHF 4.4438 zł
    Advertisement

    Sport


    Advertisement
    Advertisement