Scottish vaccine passport extension could start next month

Jak podaje BBC, Nicola Sturgeon oświadczyła, że ostateczna decyzja w tej kwestii nie zostanie podjęta do przyszłego wtorku, jednak ostrzegła, że być może zaostrzenie przepisów będzie koniecznością, aby przetrwać zimę bez kolejnego lockdownu.

System paszportów szczepionkowych ma obecnie zastosowanie tylko w przypadku klubów nocnych i dużych imprez, takich jak koncerty i mecze piłkarskie. Z uwagi na to, że liderzy opozycji oskarżają rząd o wprowadzanie "niepotrzebnej niepewności" wśród firm, które mogą w związku z tym ucierpieć, decyzja miała zapaść już w tym tygodniu.

Premier Sturgeon poinformowała posłów, że w ciągu ostatnich dwóch tygodni nastąpił wzrost liczby nowych przypadków Covid-19, od nieco ponad 2,5 tys. do około 3 tys. dziennie. Dodała również, że liczba hospitalizowanych osób jest "bardzo wysoka" - mimo że w ostatnich tygodniach spadła – przewiduje się, że presja na służbę zdrowia wzrośnie w okresie zimowym.

Sturgeon podkreśliła, że system paszportów szczepionkowych jest "ważnym i uzasadnionym środkiem ograniczania transmisji zakażeń". Oznajmiła jednak, że ostateczna decyzja o tym, czy zostanie on rozszerzony, nie zapadnie przed 23 listopada, czyli dopiero wtedy, gdy ministrowie zapoznają się z "najbardziej aktualnymi danymi".

"Chcemy, aby w miarę możliwości firmy pozostały w pełni otwarte w okresie świąt Bożego Narodzenia i w ciągu zimy, jednocześnie mając pod kontrolą Covid. Jeśli rozszerzenie systemu paszportów szczepionkowych może nam w tym pomóc, byłoby nierozsądne, gdybyśmy tego nie brali pod uwagę" – zaznaczyła.

Dodała również, że rząd rozważa możliwość przedstawienia negatywnego wyniku testu zamiast certyfikatu szczepień, tak jak dzieje się to w większości innych krajów, które wprowadziły paszporty szczepionkowe. Jednocześnie podsumowała, że nieszczepienie się bez uzasadnionej przyczyny jest "głęboko nieodpowiedzialne" i wezwała ludzi do spełnienia swojego "obywatelskiego obowiązku" poprzez zaszczepienie się.