Coronavirus: British Airways boss Alex Cruz steps down as industry faces 'worst crisis'
Brytyjskie linie, tak jak zdecydowana większość przewoźników lotniczych, przeżywaja duże trudności z powodu pandemii koronawirusa, która drastycznie zmniejszyła popyt na podróże lotnicze.
"Przechodzimy teraz najgorszy kryzys w naszej branży i jestem przekonany, że te wewnętrzne awanse zapewnią, że IAG będzie na dobrej pozycji, by wyjść z niego silniejszym" - oświadczył nowy prezes IAG Luis Gallego, który przed miesiącem zastąpił przechodzącego na emeryturę Williego Walsha.
Jak dodał, Cruz "niestrudzenie pracował nad modernizacją linii" oraz "poprowadził przewoźnika przez szczególnie trudny okres i zapewnił umowy restrukturyzacyjne ze znaczną większością pracowników".
To właśnie ta restrukturyzacja, a dokładniej sposób jej przeprowadzenia, były powodem ostrej krytyki ze strony zarówno pracowników, jak i brytyjskich posłów. British Airways zamierza zredukować zatrudnienie o 13 tys. osób, z czego ponad 8 000 już straciło pracę; pozostałym przewoźnik chce obniżyć wynagrodzenia.
Ponieważ związki zawodowe nie chciały się zgodzić na obniżki, Cruz ostrzegał, że będzie musiał zwolnić pracowników i zatrudnić ich ponownie - na nowych, gorszych warunkach. We wrześniu zapewniał jednak brytyjskich posłów, że porozumienie ze związkami jest na dobrej drodze, a restrukturyzacja jest niezbędna, bo British Airways walczą o przetrwanie.
Jednak cały czteroletni okres kierowania przez Cruza British Airways był burzliwy. We wrześniu ubiegłego roku piloci linii przeprowadzili pierwszy w historii strajk, który doprowadził do odwołania 2 325 lotów i kosztował BA 124 mln funtów.
Linie doświadczyły również wielu kosztownych problemów informatycznych, w tym incydentu w 2017 r., który spowodował, że na lotniskach utknęło 75 tys. pasażerów, co kosztowało firmę 80 mln funtów. Z kolei w 2018 r. doszło do potężnego wycieku danych klientów, co skutkowało nałożeniem na linię kary w wysokości 183 mln funtów.
Dodatkowo, podejmowane przez Cruza działania oszczędnościowe negatywnie wpłynęły na poziom satysfakcji klientów, wskutek czego pojawiły się zarzuty wobec zarządu, że w imię szybkiej poprawy wyników finansowych dewaluuje markę.
Nowy szef linii Sean Doyle pracował w British Airways przez 20 lat, po czym dwa lata temu objął stanowisko szefa irlandzkiej linii Aer Lingus. Oprócz British Airways i Aer Lingus do IAG należy jeszcze hiszpańska Iberia.
Czytaj więcej:
Linie lotnicze pozwały rząd UK ws. obowiązku kwarantanny
Golfista stracił fortunę przez awanturę w samolocie British Airways
British Airways po 50 latach uziemiają Boeingi 747
Pracownicy British Airways grożą "natychmiastowym strajkiem"
"Turystyczny chaos", jeśli UK przywróci kwarantannę dla podróżnych z Portugalii
Alarm na pokładzie British Airways. Samolot musiał zrzucić do wody zapas paliwa