Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Simeone will try to break the "curse" of Barcelona

Simeone will try to break the "curse" of Barcelona
Szkoleniowiec piłkarzy Atletico Madryt - Diego Simeone. (Fot. Getty Images)
Argentinian coach Atletico Madrid Diego Simeone will fight Saturday to break Barcelona's 'curse'. The team under his leadership since 2011, has never won against this rival in the first league.
Advertisement
Advertisement
News available in Polish

Simeone cieszył się już z mistrzostwa Hiszpanii w 2014 roku i z wyeliminowania Barcelony z Ligi Mistrzów, ale trzech punktów w ekstraklasie w konfrontacji z "Dumą Katalonii" nigdy nie zdobył. Jego bilans to dziewięć porażek i cztery remisy. Jeden z nich - 1:1 na Camp Nou - okazał się szczególnie cenny, ponieważ dał Atletico tytuł mistrza kraju.

"Zremisowaliśmy w najważniejszym meczu, po którym byliśmy mistrzami Hiszpanii, i dwa razy dotarliśmy do półfinału Champions League jej kosztem. Brak wygranej w ekstraklasie tak bardzo na nas nie ciąży" - przyznał Simeone.

Licząc wszystkie rozgrywki, pod wodzą tego szkoleniowca Atletico rozegrało z Katalończykami 23 spotkania. Odniosło dwa zwycięstwa, oba w Lidze Mistrzów, i poniosło 13 porażek, osiem meczów kończyło się remisami.

Po 12 kolejkach Atletico jest w tabeli na trzeciej pozycji z 23 punktami, a prowadząca Barcelona ma o jeden więcej. Spotkanie w Madrycie w sobotę o 20.45 zapowiada się najciekawiej w ten weekend.

Jego ważną postacią będzie napastnik gospodarzy Antoine Griezmann. Barcelona jest zainteresowana sprowadzeniem Francuza już od zeszłego sezonu. Kiedy 27-letni piłkarz sięgał z kolegami po triumf w Lidze Europejskiej, wiele mediów donosiło, że finał tych rozgrywek był ostatnim meczem mistrza świata w barwach Atletico. Później Francuz zdementował te doniesienia i pozostał w klubie.

"Musi zdecydować, czy chce napisać swoją historię w Atletico, gdzie wszystko budowane jest wokół niego, czy woli przenieść się do klubu, gdzie nigdy tak nie zaistnieje" - ocenił szef Atletico Angel Gil Marin.

Ten sezon nie jest dla Francuza tak udany jak poprzednie. W 12 ligowych kolejkach zdobył tylko trzy gole, tyle samo uzyskał w czterech występach w Lidze Mistrzów. Za to na tegorocznych mistrzostwach świata w Rosji strzelił cztery gole i przyczynił się do końcowego triumfu "Trójkolorowych".

"Według mnie to on powinien otrzymać Złotą Piłkę. Lionel Messi i Cristiano Ronaldo grają na najwyższym poziomie, ale w tym roku Griezmann też go osiągnął, zdobywał gole i trofea. Jeśli przeanalizuje się to dokładnie, to on powinien zostać nagrodzony" - ocenił kolega Francuza z klubu Juanfran.

Druga w tabeli Sevilla - 23 punkty - podejmie w niedzielę o 15:15 czasu GMT zajmujący siódme miejsce Real Valladolid - 17. Z kolei niespodziewanie dobrze radzące sobie Alaves, sklasyfikowane na czwartej pozycji również z dorobkiem 23 punktów, jutro (godz. 20:00 czasu GMT) zagra na wyjeździe z Leganes.

Wydaje się, że łatwe zadanie czeka Real Madryt, który odradza się po jednym z najpoważniejszych kryzysów w historii klubu. Po serii pięciu meczów bez ligowego zwycięstwa "Królewscy" w końcu pokonali Real Valladolid 2:0, a później Celtę Vigo 4:2. Nastąpiło to po zwolnieniu trenera Julena Lopeteguiego, którego zastąpił Argentyńczyk Santiago Solari.

Real jest szósty w tabeli, ale mimo kryzysu jego strata do Barcelony jest niewielka - wynosi cztery punkty. Jego jutrzejszy (godz. 12:00 czasu GMT) rywal Eibar zajmuje z kolei 13. miejsce - 15 pkt.

    Advertisement
    Advertisement
    Rates by NBP, date 28.06.2024
    GBP 5.0942 złEUR 4.3130 złUSD 4.0320 złCHF 4.4813 zł
    Advertisement

    Sport


    Advertisement
    Advertisement