Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Serena Williams overwhelms Goerges at French Open; Sharapova next

Serena Williams overwhelms Goerges at French Open; Sharapova next
Serena Williams odnotowuje triumfalny powrót na korty. (Fot. Getty Images)
Serena Williams quite simply produced the best performance so far in her return to Grand Slam tennis and easily reached the French Open's fourth round. Williams dominated for stretches against 11th-seeded Julia Goerges of Germany, playing cleanly right from the start of a 6-3, 6-4 tour de force at Court Suzanne Lenglen that lasted a mere 75 minutes Saturday.
Advertisement
Advertisement
News available in Polish

36-letnia Williams potrzebowała godziny i 15 minut, by pokonać Goerges. Spotkanie z trybun oglądał m.in. legendarny amerykański bokser Mike Tyson. Mógł być usatysfakcjonowany występem rodaczki, która wygrała 75. mecz w głównej drabince na kortach im. Rolanda Garrosa.

Williams, która 1 września urodziła córkę, wróciła po prawie półtorarocznej przerwie do rywalizacji wielkoszlemowej. Ma w dorobku 23 tytuły wywalczone w singlu w turniejach tej rangi, z czego trzy we French Open (2002, 2013, 2015).

Na liście WTA zajmuje obecnie dopiero 451. miejsce. By wystąpić w Paryżu skorzystała z tzw. zamrożonego rankingu. Nie została jednak rozstawiona, co wzbudziło dyskusje.

"Dziś zagrałam przyzwoicie. Powrót do rywalizacji nie jest łatwy... Wszystko odbieram teraz inaczej, bo mam dziecko" - zaznaczyła słynna zawodniczka z USA, która w drodze do "16" paryskiej imprezy straciła seta.

Wszyscy miłośnicy tenisa czekali na jej sobotnie zwycięstwo. Dzięki temu w poniedziałek dojdzie do opisywanego jako hit 1/8 finału pojedynku z Szarapową. Rosjanka ma w dorobku pięć tytułów wielkoszlemowych, w tym dwa wywalczone w Paryżu (2012, 2014). 31-letnia tenisistka poprzednio startowała w stolicy Francji trzy lata temu.

Kolejną edycję opuściła z powodu zawieszenia za doping. W ubiegłorocznej nie wzięła udziału, ponieważ organizatorzy nie przyznali jej tzw. dzikiej karty - ani do głównej drabinki, ani do eliminacji, a jej ówczesne miejsce w rankingu nie pozwalało na występ choćby w kwalifikacjach. Wczoraj w imponującym stylu pokonała w niespełna godzinę rozstawioną z "szóstką" Czeszkę Karolinę Pliskovą 6:2, 6:1.

Bilans dotychczasowych pojedynków byłych liderek światowego rankingu przemawia zdecydowanie na korzyść Williams, która wygrała 19 z 21 ich meczów, w tym ostatnich 18. Szarapowa pokonała ją ostatnio w 2004 roku. 

    Advertisement
    Advertisement
    Rates by NBP, date 07.05.2024
    GBP 5.0228 złEUR 4.3116 złUSD 4.0056 złCHF 4.4120 zł
    Advertisement

    Sport


    Advertisement
    Advertisement