Royals targeted in Russia’s disinformation war with fake story about King Charles selling Highgrove

Wśród nieprawdziwych zarzutów wysuwanych przez prokremlowskich działaczy jest sugestia rozpowszechniana na fake'owych portalach informacyjnych, że król Karol III sprzedał swoją królewską rezydencję Highgrove House prezydentowi Ukrainy Wołodymyrowi Zełenskiemu za 20 milionów funtów.

Dziwaczne doniesienie pojawiło się początkowo w materiale wideo na YouTube, w którym ktoś podawał się za agenta nieruchomości stojącego za rzekomą sprzedażą. Jednak eksperci ds. bezpieczeństwa wyjaśnili dziennikowi "The Times", że postać o imieniu Sam Murphy została wygenerowana przez sztuczną inteligencję.

Wiadomość ta została następnie rozpowszechniona przez fake'owy brytyjski serwis, a następnie przez wiele angielskich, francuskich, niemieckich i włoskich botów na platformie X - dawnym Twitterze.

Portal o nazwie The London Crier opublikował artykuł zawierający rzekomy wywiad z byłym lokajem Karola, Grantem Harroldem.

Mężczyzna miał w nim potwierdzić, że sprzedaż Highgrove została sfinalizowana przez żonę Zełenskiego, Olenę, 29 lutego, a pracownicy tej królewskiej rezydencji zostali zwolnieni.

Nawet oficjalne konto rosyjskiej ambasady opublikowało tę fałszywą wiadomość tysiącom swoich obserwatorów.

Tymczasem Harrold, który obecnie jest królewskim komentatorem, przekazał "The Times", że ta historia i wywiad, na którym się opierała, zostały całkowicie zmyślone.

Nawet władze w Kijowie zostały zmuszone do publicznego zdementowania doniesień na temat zakupu Highgrove, które są podobne do innych, niepopartych żadnymi faktami przypadków sugerowania, że państwo Zełenscy czerpią korzyści finansowe z wojny na Ukrainie.

"To fałszywka. W brytyjskich mediach nie ma żadnych informacji na temat zakupu rezydencji przez Zełenskiego i nie ma żadnych oficjalnych oświadczeń w tej sprawie" - poinformowały ukraińskie media państwowe.

Jest to najnowsza z serii prób rosyjskiej propagandy wymierzonych w brytyjską rodzinę królewską, z uwagi na fakt, że doniesienia na temat monarchii zwykle dominują na pierwszych stronach gazet.