Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Real stars beaten Szczesny

Real stars beaten Szczesny
Wojciech Szczęsny nie ma powodów do świętowania (Fot. Getty Images)
Wojciech Szczesny was left flailing as Roma were soundly beaten by Real Madrid on home turf. The La Liga side took a big step into the Champions League quarter-finals, with two goals from Cristiano Ronaldo and Jese Rodriguez.
Advertisement
Advertisement
News available in Polish

W pierwszej połowie na boisku w Rzymie działo się niewiele. Szczęsny nie miał praktycznie pracy, podobnie jak bramkarz "Królewskich" Keylor Navas. Bliski powodzenia był w 34. minucie obrońca Realu Marcelo, ale po jego efektownym strzale piłka przeleciała nad poprzeczką.

Znacznie ciekawiej było po przerwie. W Realu wyróżniał się przede wszystkim Cristiano Ronaldo. W 57. minucie Portugalczyk popisał się sztuczką techniczną, uciekając z piłką pilnującemu go rywalowi, a po chwili efektownym strzałem z 15 metrów nie dał szans Szczęsnemu (po drodze był jeszcze lekki rykoszet). To 89. gol słynnego zawodnika w Lidze Mistrzów.

W kolejnych minutach Real stworzył następne okazje, m.in. bardzo aktywny Ronaldo, który oddał sprytny, ale minimalnie niecelny strzał głową z ostrego kąta.

Bliska szczęścia była także Roma, jednak ostatnie słowo należało do "Królewskich". W 86. minucie Szczęsnego pokonał po indywidualnej akcji i płaskim uderzeniu z ok. 14 metrów Jese Rodriguez, wprowadzony na boisku zaledwie chwilę wcześniej.

W drugim wczorajszym spotkaniu KAA Gent, który w fazie grupowej wyeliminował m.in. przeżywającą kryzys Valencię, przegrał u siebie z VfL Wolfsburg 2:3. Do 80. minuty było już 0:3.

Pod koniec pierwszej i na początku drugiej połowy dwie bramki dla gości zdobył Julian Draxler. Najpierw trafił do siatki rywali po bardzo ładnej akcji, którą zresztą sam rozpoczął. Na 2:0 podwyższył w 54. minucie, gdy po dużym błędzie defensywy rywali znalazł się w sytuacji sam na sam z golkiperem Matzem Selsem i sprytnie go przelobował.

Kiedy niedługo później Max Kruse w nieco ekwilibrystyczny sposób podwyższył na 3:0 dla gości, wydawało się, że losy rywalizacji są już przesądzone. W końcówce spotkania ambitni gospodarze zdołali jednak znacznie zmniejszyć rozmiary porażki i zachować niewielkie szanse przed rewanżem. Bramki dla KAA Gent zdobyli Sven Kums oraz po strzale głową Kalifa Coulibaly.

Dzień wcześniej piłkarze Paris Saint Germain i Benfiki Lizbona odnieśli u siebie jednobramkowe zwycięstwa. Paryżanie pokonali Chelsea Londyn 2:1, natomiast drużyna z Portugalii wygrała z Zenitem Sankt Petersburg 1:0.

PSG i Chelsea zmierzyły się po raz trzeci z rzędu w fazie pucharowej Ligi Mistrzów, w dwóch poprzednich przypadkach były to bardzo zacięte spotkania. W sezonie 2013/14 minimalnie lepsi w ćwierćfinale okazali się londyńczycy, natomiast rok temu - gdy los skojarzył obie ekipy już w 1/8 finału - górą po dogrywce byli paryżanie.

Pierwsze mecze 1/8 finału odbywają się w sumie w czterech terminach - 16-17 oraz 23-24 lutego (rewanże także w czterech terminach). Najciekawiej powinno być w następny wtorek, gdy Arsenal Londyn podejmie broniącą trofeum Barcelonę, natomiast Juventus Turyn zagra wówczas z Bayernem Monachium Roberta Lewandowskiego.

Ćwierćfinały zaplanowano na 5/6 oraz 12/13 kwietnia, półfinały - 26/27 kwietnia oraz 3/4 maja, a najważniejszą datą w tym sezonie będzie 28 maja, kiedy na San Siro w Mediolanie rozegrany zostanie finał.

    Advertisement
    Advertisement
    Rates by NBP, date 01.05.2024
    GBP 5.0598 złEUR 4.3213 złUSD 4.0341 złCHF 4.4217 zł
    Advertisement

    Sport


    Advertisement
    Advertisement