Prince Harry and Meghan Markle's 'relationships hanging by a thread'

Sussexowie od kilku lat publicznie toczą konflikt zarówno z rodziną Markle, jak i z rodziną królewską. 

Thomas Markle, ojciec Meghan, nigdy nie spotkał się z dziećmi pary i wielokrotnie publicznie błagał, aby mieć taką możliwość.

Harry z kolei zerwał kontakt z księciem Williamem i księżną Kate. Nastąpiło to krótko po opublikowaniu przez niego autobiografii "Spare" (pol. tytuł "Ten drugi"), która zawierała kilka niepochlebnych uwag na temat Williama i jego żony.

Komentator królewski Michael Cole ocenił w stacji GB News, że "Sussexowie prawdopodobnie nieodwracalnie zniszczyli swoje relacje z członkami rodziny".

"Warto zauważyć, że Meghan nie rozmawia z nikim ze swojej rodziny z wyjątkiem matki i kuzynki. Nikt inny nie ma z nią kontaktu" - podkreślił.

"Podobnie relacje między księciem Harrym i jego rodziną praktycznie w tej chwili nie istnieją. Nie jest to jednak zaskakujące, biorąc pod uwagę krytykę, jaką książę i księżna Sussex wypowiadają pod adresem rodziny królewskiej od czasu ich wyprowadzki z UK" - dodał.

W ocenie Michaela Cole'a, sytuacja może być już niemożliwa do naprawienia, jeśli Sussexowie nie zdobędą się na oficjalne przeprosiny. "Nic jednak na to nie wskazuje" - zauważył.

Inny ekspert ds. rodziny królewskiej - Richard Fitzwilliams - ocenił niedawno, że wydanie książki "Endgame" Omida Scobiego było "ostatecznym gwoździem do trumny". 

Książę William i księżna Kate oficjalnie przekazali, że nie udzielali autorowi powyższej publikacji jakichkolwiek informacji. 

"To wyraźnie pokazuje, jak nieodpowiedzialni są Sussexowie. Moim zdaniem po prostu nie można im ufać" - ocenił Richard Fitzwilliams.

"Najlepiej będzie jak już pozostaną w tym Montecito (miejscowość w Kalifornii, USA - przyp. red.). Szczerze mówiąc, osiągnęli już dno" - dodał.