More than four million people are living more than 50% below official poverty line
Ponad 4 miliony ludzi w Wielkiej Brytanii żyje 50 procent poniżej oficjalnej granicy ubóstwa, podczas gdy 7 milionów zostało uwięzionych w pułapce niskich dochodów i przebywa w niej od 2 lat - wynika z opublikowanych dziś danych SMC.
Zdumiewające statystyki pozyskane z niezależnego badania już teraz zostały ocenione w brytyjskiej prasie jako "nie do przyjęcia".
Grupa SMC wezwała nowego premiera Borisa Johnsona do podjęcia pilnych działań w celu rozwiązania problemu rosnącego ubóstwa. Zwrócono uwagę, że w całym Zjednoczonym Królestwie żyje aż 14,3 mln osób ubogich, a zdecydowana większość z nich - 8,3 mln - to osoby, które pracują na pełen etat.
Nowy raport zawiera szczegółowy przegląd charakteru ubóstwa w Wielkiej Brytanii i jest to pierwsza tak drobiazgowa analiza od 20 lat.
W dokumencie odnotowano m.in. rosnące problemy finansowe wśród rodzin wielodzietnych, osób samotnie wychowujących dziecko czy emerytów. Zwrócono uwagę, że większość osób dotkniętych ubóstwem nie ma możliwości poprawy swojej sytuacji materialnej przez wiele lat, a dla niektórych jest to wyrok na całe życie.
"Nowy premier musi natychmiast rozpocząć prace nad planem poprawy standardów życia. Wyborcy o niskich dochodach są coraz bardziej zaniepokojeni i chętniej biorą udział w wyborach, aby ktoś poprawił ich byt" - zaapelowano do Borisa Johnsona.
Badanie potwierdziło także, że praca w żaden sposób nie chroni już przed ubóstwem ekonomicznym. Wskazano, że aż 73 proc. ubogich rodzin składa się z dwóch pracujących dorosłych.
Do raportu odniósł się już rzecznik prasowy rządu. "Walka z ubóstwem zawsze będzie dla nas priorytetem. Chcemy polepszać byt Brytyjczyków, aby każda rodzina mogła się rozwijać. Dlatego regularnie podnosimy kwotę wolną od podatku, a dodatkowo posiadamy jedną z najwyższych stawek minimalnych na świecie" - przekazał w krótkim oświadczeniu.
