Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Polish expert: Suspension of flights from the UK is "drastic, but a good solution"

Polish expert: Suspension of flights from the UK is "drastic, but a good solution"
Ruch lotniczy z Polski do UK jest obecnie zawieszony, a możłiwości dotarcia na Wyspy z krajów UE są bardzo ograniczone. (Fot. Getty Images)
Suspension of flights from and to Great Britain in connection with the new SARS-CoV-2 variant confirmed there is a drastic solution, but from the risk point of view, it can be said that it is a good solution - said Dr. Piotr Rzymski from the Medical University of Poznań.
Advertisement
Advertisement
News available in Polish

O wykryciu w Wielkiej Brytanii nowego wariantu wirusa SARS-CoV-2 poinformował 14 grudnia brytyjski minister zdrowia Matt Hancock. Przekazał, że odnotowano ponad 6 tys. zakażeń nową odmianą, głównie w południowej i południowo-wschodniej Anglii. Infekcje nowym wariantem koronawirusa potwierdzono także m.in. w Danii, we Włoszech, a pojedyncze przypadki również w Holandii i Australii.

W związku z potwierdzeniem nowego wariantu koronawirusa, część państw – w tym Polska – zawiesiły połączenia lotnicze z Wielką Brytanią. Jak tłumaczył ekspert w dziedzinie biologii medycznej i badań naukowych Uniwersytetu Medycznego im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu dr hab. Piotr Rzymski, takie działanie "to rozwiązanie drastyczne, natomiast pozwoli na przeprowadzenie dogłębnych analiz i udzielenia odpowiedzi na pytania dotyczące m.in. wpływu tego wariantu na dynamikę pandemii".

"To brutalny środek zapobiegawczy, ale jesteśmy na takim etapie walki z pandemią, że nikt nie chciałby popełnić błędu przeoczenia czegoś istotnego. Pod tym względem decyzja o charakterze zamykamy i sprawdzamy jest bardzo dobra" – zaznaczył.

Ekspert podkreślił, że na tę chwilę nie może jednoznacznie stwierdzić, że nowy wariant koronawirusa, o nazwie B.1.1.7, jest bardziej zakaźny. Nic nie wskazuje również, by był odpowiedzialny za cięższy przebieg choroby.

Jak wskazał, "sam fakt, że obserwujemy wzrost liczby zakażeń w pewnym regionie świata, w tym przypadku w Wielkiej Brytanii, i jednocześnie obserwujemy większą częstotliwość występowania tego wariantu - to jest jedynie wykazanie korelacji. Ale nie każda korelacja ma przecież charakter przyczynowo-skutkowego. By w sposób bezpośredni dowiedzieć się czy B.1.1.7 jest bardziej zakaźny, trzeba przeprowadzić badania w modelach eksperymentalnych z udziałem linii komórkowych lub/i zwierząt".

Ekspert podał przykład wariantu B.1.177 zaobserwowanego w Hiszpanii w okresie letnim, który także – jak wskazywano – rozprzestrzeniał się dość szybko po całej Europie.

"W tym przypadku okazało się, że rozprzestrzenianie się tego wariantu najprawdopodobniej nie było rezultatem większej zakaźności, ale po prostu wzmożonego ruchu turystycznego do i z Hiszpanii, a więc to nie mutacje w genomie wirusa zdecydowały o tym, że się on upowszechnił, ale przemieszczanie się ludzi" – wskazał.

Dodał, że "na ten moment nie wiemy, czy za upowszechnianiem się brytyjskiego wariantu nie stoją inne czynniki niż kombinacja mutacji, które skumulował".

"Odpowiedź na to pytanie zostanie oczywiście udzielona – ale do tego potrzebujemy trochę cierpliwości, czasu i przede wszystkim bezpośrednich badań. Do tego momentu należy się wstrzymać z definitywnymi stwierdzeniami co do natury zachowania się tego wariantu koronawirusa pod kątem dynamiki pandemii" – zaznaczył Rzymski.

Czytaj więcej:

Brytyjski rząd zwróci koszty odwołanych podróży świątecznych

"Fatalna" sytuacja kierowców ciężarówek w Wielkiej Brytanii

Chaos na Heathrow. Setki osób chcą zdążyć przed zakazem lotów

    Advertisement
    Advertisement
    Rates by NBP, date 17.05.2024
    GBP 4.9790 złEUR 4.2685 złUSD 3.9363 złCHF 4.3302 zł
    Advertisement

    Sport


    Advertisement
    Advertisement