Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Polish professionals consider their future after Brexit vote

Polish professionals consider their future after Brexit vote
Polscy profesjonaliści - nawet ci pracujący w londyńskim City (na zdj.) - czują się niemile widziani na Wyspach i uważają, że nad Wisłą czekają lepsze możliwości. (Fot. Thinkstock)
Aneta Buchert arrived in London nine years ago, one of the hundreds of thousands of Poles who came to Britain after her country joined the EU in 2004. But she did not come to clean hotel rooms or labour on a building site, as many of her countrymen did. Rather, with an MBA from France's Ecole Superieure de Commerce de Paris, she went to the City to work in capital markets
Advertisement
Advertisement
News available in Polish

Jedną z takich osób jest Aneta Buchert, która przyjechała do Wielkiej Brytanii 9 lat temu, ze względu na ogromne możliwosci, jakie oferował Londyn - pisze "Financial Times", podejmując temat Polaków pracujących m.in. w londyńskim City. Polka jest posiadaczką dyplomu MBA francuskiej Ecole Superieure de Commerce de Paris i nie miała problemu ze znalezieniem pracy w centrum finansowym brytyjskiej stolicy, ale teraz rozważa przeprowadzkę. „To wspaniały kraj, ale nie jedyny na świecie” - podkreśla.

Wielu profesjonalistów, tak potrzebnych Londynowi, czuje się po głosowaniu za Brexitem niemile widzianymi na Wyspie. Ze swoimi umiejętnościami mogą znaleźć lukratywne zajęcie gdziekolwiek indziej – w tym w ojczyźnie, do której chcą wrócić.

„Wielu wykształconych ludzi zrobi to prędzej czy później. Widzę to po rozmowach ze znajomymi” - podkreśla Jacek Więcławski, 37-letni pracownik dużego banku. Posiadacz dyplomu MBA przekonuje, że Polska może mu obecnie zaoferować lepszy standard życia i większe możliwości rozwoju zawodowego.

„Polskie firmy bardzo nas teraz potrzebują” - zgadza się 23-letnia Marta Tondera, magister chemii University College London, która obecnie pracuje w Open Data Institute.

O ile w przeszłości słabo się integrowali, to teraz zarówno polskich profesjonalistów, jak i robotników łączy niepokój o przyszłość po Brexicie. Nawet ci, którzy nie doświadczyli dyskryminacji na własnej skórze, są świadomi jej występowania.

“To jest bardzo przygnębiające” - twierdzi Alicja Kaczmarek, polska psychoterapeutka, która przyjechała do Wielkiej Brytanii w 2004 roku i założyła tu własną galerię sztuki. „Nie wiem, czy zostanę w Anglii” - dodaje. Kobieta widzi dookoła siebie ludzi, którzy wstrzymują się z życiowymi decyzjami wobec obecnej niepewnej sytuacji.

„Wielu ludzi czeka, co się wydarzy. Przez to nie inwestują w siebie. Nie zdają na uniwersytety ani nie otwierają firm” - podsumowuje Kaczmarek.

Polacy stanowią obecnie najliczniejszą mniejszość w Wielkiej Brytanii.

    Advertisement
    Advertisement
    Rates by NBP, date 17.05.2024
    GBP 4.9790 złEUR 4.2685 złUSD 3.9363 złCHF 4.3302 zł
    Advertisement

    Sport


    Advertisement
    Advertisement