Plastic bag charge will be doubled and extended to all shops

Obecnie za popularną foliową reklamówkę pobierana jest obowiązkowa opłata wynosząca 5 pensów. Jak informują brytyjskie media, kwota ta zostanie wkrótce zwiększona do 10 pensów. 

To jednak nie jedyne zmiany związane z siatkami na zakupy. Obowiązek pobierania opłaty mają obecnie wyłącznie supermarkety. Theresa May chce to zmienić i rozszerzyć program na wszystkie punkty handlowe - również mniejszych sklepikarzy i "niedzielnych" handlowców.

Jak oceniają eksperci, założeniem programu jest zniechęcenie wszystkich, począwszy od handlowców a kończąc na klientach, do używania plastikowych toreb. 

W rządowych zapowiedziach walki z plastikiem wielokrotnie pojawiał się również pomysł zwiększenia kwoty, którą otrzymają wszyscy oddający plastikowe butelki w specjalnych punktach ulokowanych na ulicach i w punktach handlowych.

W przyszłym roku w życie wejdzie również powszechny zakaz sprzedaży wykonanych z plastiku słomek, mieszadeł, sztućców oraz patyczków do uszu. Wiele firm, m.in. McDonald's czy Starbucks, już wycofały plastikowe elementy ze swoich punktów. Politycy optują również za wprowadzeniem dodatkowe opłaty za jednorazowe kubki - 25p od sztuki - którą obciążeni będą klienci niekorzsystający z pojemników wielokrotnego użytku.

Ekologiczne zmagania Brytyjczyków przynoszą efekty. Jak poinformował jakiś czas temu dziennik "The Times", już samo wprowadzenie opłat za reklamówki doprowadziło do spadku zanieczyszeń plastikiem o niemal połowę. Warto nadmienić, że opłata 5 pensów za plastikową torbę nie trafia do kasy sklepu - zgodnie z założeniem, jest ona przekazywana na cele społeczne i charytatywne w okolicy.