Piszczek team fights for the title of the German top league champion
Bramki dla piłkarzy gospodarzy zdobyli wczoraj Amerykanin Christian Pulisic, Belg Michy Batshuayi oraz Maximilian Philipp.
Piszczek rozegrał całe spotkanie i zaliczył asystę przy pierwszym golu. Podał do Pulisica, który zdobył bramkę w bardzo efektowny sposób. Chciał prawdopodobnie dośrodkowywać na pole karne, ale wyszło z tego piękne uderzenie pod poprzeczkę. To czwarty w sezonie gol Amerykanina, a pierwszy od 16 grudnia.
W ekipie ze Stuttgartu rezerwowym był Marcin Kamiński. "W pierwszych 25 minutach graliśmy jeszcze obciążeni porażką 0:6. Po szczęśliwym golu Pulisica zrobił się łatwiej. W drugiej połowie odnaleźliśmy nasz normalny rytm i zasłużyliśmy na zwycięstwo" - przyznał dyrektor sportowy Borussii Michael Zorc.
Dzięki wygranej Borussia ma 51 punktów i traci tylko jeden do Schalke 04 Gelsenkirchen, które dzień wcześniej niespodziewanie przegrało na wyjeździe 2:3 z ostatnim przed tą kolejką, a teraz już przedostatnim Hamburgerem SV.
Wczoraj, oprócz meczu w Dortmundzie, grano również we Frankfurcie, gdzie Eintracht zremisował z Hoffenheim 1:1 (Eugen Polanski był rezerwowym w drużynie gości). Gospodarze awansowali na czwarte miejsce (46), ale mający tyle samo punktów wicemistrz Niemiec RB Lipsk - obecnie piąty - dopiero dzisiaj zagra u siebie z szóstym Bayerem Leverkusen (45).
Od soboty pewny mistrzowskiego tytułu jest Bayern (72), który całkowicie zdominował rozgrywki w obecnym sezonie. W sobotę Bawarczycy, bez m.in. siedzącego na ławce rezerwowych lidera klasyfikacji strzelców Bundesligi Roberta Lewandowskiego, pokonali na wyjeździe Augsburg 4:1.
Monachijczycy wywalczyli szósty z rzędu, a 28. w historii tytuł mistrzów Niemiec.
Bayern ma wciąż szansę na potrójną koronę w tym sezonie. We wtorek wygrał na wyjeździe z Sevillą 2:1 w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów (rewanż w środę), a w połowie kwietnia rywalizować będzie w półfinale Pucharu Niemiec.