Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Paralympics: Poles close to the podium

Paralympics: Poles close to the podium
Witold Skupień (na zdjęciu) do podium stracił mniej niż minutę. (Fot. Getty Images)
Witold Skupień, after a dramatic fight, took 5th place in the 20 km classic race during the third day of the Paralympic Games in Beijing. In another competition at the same distance, Piotr Garbowski with a guide Jakub Twardowski took 6th place.
Advertisement
Advertisement
News available in Polish

Skupienia w pewnym momencie zaledwie 0,4 sekundy dzieliło od upragnionego podium, ale w końcówce zabrakło mu sił, żeby dogonić rywali. Złoty medal zdobył Taiki Kawayoke. Za nim finiszowali dwaj Chińczycy Cai Jiayun i Qiu Mingyang. Polak do podium stracił mniej niż minutę. Chińczycy, którzy przybiegli przed Polakiem, w połowie dystansu wymienili narty. Skupień też miał przygotowaną parę do zmiany, ale z tego nie skorzystał.

"Walczyłem, starałem się, ale trochę brakło. Uszarpałem się na tych pierwszych dwóch kółkach, przez co na dwóch ostatnich opadłem z sił i narty nie chciały już ze mną współpracować. Bardzo żałuję, bo to był mój docelowy start na igrzyskach. Chciałem zwieńczyć karierę medalem. Cóż, zostały dwa starty techniką łyżwową, która mi w tym sezonie nie idzie. Ale na pewno zrobię wszystko, żeby wygrać" – przekazał już za metą zawiedziony Skupień.

Polak dodał, że absolutnie nie chce zwalać porażki na karb wyłącznie śniegu, choć istotnie jest on bardzo specyficzny. "Podobno Chińczycy trzymają go tu już od dwóch lat. Trudno trafić ze smarem. W dodatku wczorajszy smar z treningu zupełnie nie przekładał się na warunki na trasie. Na pewno gospodarze pod tym względem mają nad nami przewagę, także z powodu nieograniczonego budżetu. Cały rok startują na śniegu, nie jak reszta stawki na rolkach" – podsumował Skupień.

Na 20 km w biegu stylem klasycznym rywalizowali również Piotr Garbowski z przewodnikiem Jakubem Twardowskim. Polacy zajęli 6. miejsce choć plany były bardziej optymistyczne. "Jak biegamy wspólnie cztery lata, to takiego Piotrka słabego nie pamiętam i mu to powiedziałem. Nie wiem dlaczego, nie siedzę w jego skórze. Chciałbym, żeby to lepiej wyglądało ale niestety nie mamy magicznego sznurka, za który mogę go pociągnąć" – oznajmił za metą Twardowski.

Konkurencję wygrał Kanadyjczyk Brian McKeever. 42-latek po raz szósty startuje w paraolimpiadzie. W sumie zdobył aż 13 złotych medali, 2 srebrne i 2 brązowe. To czyni go najbardziej utytułowanym paraolimpijczykiem w ojczyźnie.

Na pewno całej ekipie polskich biegaczy pomoże przybycie Krzysztofa Plewy, którego w kraju zatrzymał pozytywny wynik na koronawirusa. Polak jest już w drodze do Pekinu. Plewa jak nikt inny potrafi wprowadzić pozytywną atmosferę. "Człowiek się uśmiecha na sam jego widok. Jesteśmy bardzo zżyci i nie możemy się doczekać. Szykujemy mu specjalne powitanie" – zapowiedział Skupień.

Igor Sikorski wypadł z trasy supergiganta i nie ukończył superkombinacji. Mimo dobrego początku udało mu się przejechać tylko kilkanaście bramek. Trasy na igrzyskach w Pekinie nie mają jakichkolwiek potknięć. Los Polaka podzieliło pięciu innych zawodników.

Igrzyska potrwają do 13 marca.

    Advertisement
    Advertisement
    Rates by NBP, date 10.05.2024
    GBP 4.9961 złEUR 4.2979 złUSD 3.9866 złCHF 4.3984 zł
    Advertisement

    Sport


    Advertisement
    Advertisement