Rail fares rise by 2.7%, hitting millions of commuters

Podwyżka w Anglii i Walii oznacza, że za niektóre roczne bilety trzeba zapłacić nawet ponad 100 funtów więcej. Taka podwyżka obejmuje m.in. podróże z Reading do Londynu (więcej o £132; obecnie £4 736 za roczny bilet), z Gloucester do Birmingham (o £118 - do £4 356) i z Glasgow do Edynburga (o £116 - do £4 200).

Jednak z badania niezależnego organu nadzorczego Transport Focus wynika, iż większość użytkowników kolei (53 proc) nie uważa, aby ceny biletów kolejowych były adekwatne to tego, co oferuje brytyjska kolej.

Oficjalne statystyki pokazują, że w lipcu, sierpniu i wrześniu 2019 r. nieco ponad jeden na trzy pociągi nie dotarł na czas.

Branża kolejowa broni wyższych cen za przejazdy, twierdząc, że 98 pensów z każdego wydanego funta są inwestowane w tabor, torowiska i dworce - informuje BBC.

"W 2020 r. do brytyjskiej floty kolejowej zostanie dodanych ok. 1 000 dodatkowych cotygodniowych usług i 1 000 dodatkowych wagonów" - zapewnia dyrektor Rail Delivery Group, Robert Nisbet i dodaje, że "inwestowanie w kolej jest obecnie na rekordowym poziomie".

Warto przypomnieć, że ceny biletów w Londynie pozostaną takie same. To efekt decyzji burmistrza Sadiqa Khana o zamrożeniu kosztów transportu w brytyjskiej stolicy.