Million Hearts March in the Polish capital. "This is a breakthrough moment for our homeland"
W stolicy Polski doszło do wydarzenia nazywanego "największą manifestacją w ostatnich latach w Europie. Nawet milion osób zgromadziło się w samo południe na Rondzie Dmowskiego, aby - jak podkreślił przewodniczący PO Donald Tusk - "stanąć do walki ze złem, aby Polska znów była wolna od kłamstwa, nienawiści i złodziejstwa".
"Kiedy Polki i Polacy nagle chwytają się za ręce, przychodzi taki moment, że nagle miliony ludzi bez wiary w zwycięstwo zamieniają się w prawdziwą wspólnotę narodową. Spójrzcie wokół siebie, ja widzę bardzo dokładnie: tu jest naród, tu jest Polska" - skomentował były szef Parlamentu Europejskiego.
1 000 000 ❤️
— Donald Tusk (@donaldtusk) October 1, 2023
Kocham Was! pic.twitter.com/NWHVqq6WpB
"Pamiętam ten moment, kiedy w 1980 roku robotnicy w stoczni, zamęczeni robotą, beznadzieją komunizmu, jak ci ludzie chwycili się za ręce. Najpierw było ich kilkuset, później kilka tysięcy i z dnia na dzień, z tygodnia na tydzień przystępowały do tego wielkiego strajku kolejne załogi. Kilka miesięcy później 10 milionów Polek i Polaków stało się uczestnikami tej wielkiej pierwszej Solidarności" - wspominał Donald Tusk w trakcie przemówienia.
Na zakończenie Marszu Miliona Serce lider PO zapowiedział szereg zmian, które wprowadzi po wyborach. Jedną z nich jest "zakończenie wojny polsko-polskiej".
"Chcę wam uroczyście ślubować zakończenie wojny polsko-polskiej dzień po wyborach. Jak się pogoni agresora, to już nie będzie powodu do wojny. Jesteśmy tu po to, żeby wygrać" - podkreślił.
"Naszym programem jest Polska, którą przenieśliśmy w sercu przez te ciemne lata. Polska normalna" - dodał Tusk. Przekazał przy tym, że "Polską nie jest PiS, który zatruwa nasze powietrze, wody i ziemię".
Były szef Parlamentu Europejskiego zwrócił również uwagę w swym wystąpieniu na obecność podczas marszu bohaterek Powstania Warszawskiego, bohaterów pierwszej Solidarności czy Jurka Owsiaka.
"Czy może być coś piękniejszego dla nas, że ci ludzie, którzy kilka razy ratowali Polskę, podnosili ludzi z kolan - ale tak na serio, a nie w partyjnym sloganie - są praktycznie bez wyjątku dzisiaj z nami" - zauważył lider PO.
"Wszystko, co najpiękniejsze w naszej historii, co było prawdziwym bohaterstwem, prawdziwą solidarnością, prawdziwą miłością jest dzisiaj tutaj - symbolicznie lub fizycznie" - oznajmił Tusk.
Szef PO zwrócił na zakończenie uwagę, iż tegoroczne wybory są "najważniejszymi w historii Polski od 1989 roku". "Jeśli nie będziemy skuteczni, to może być na lata ostatnie głosowanie. Kocham Polskę, życie bym był gotów oddać za moją ojczyznę, za przyszłość moich dzieci i wnuków, nie wstydzę się tego" - oświadczył Tusk.
Czytaj więcej:
Marsz 4 Czerwca w Warszawie: "Olbrzym się obudził"
Czy polska policja przekracza swoje uprawnienia? "Mamy Taliban w Polsce"
Donald Tusk: 1 października w Warszawie zorganizujemy marsz Miliona Serc
Kim są wyborcy partii politycznych w Polsce?
CBOS: 51 proc. Polaków niezadowolonych z sytuacji w kraju
Afera wizowa: "Migranci z polskimi wizami są nawet na granicy meksykańsko-amerykańskiej"
Wybory 2023: Kobiety zmienią Polskę?