Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Media: The head of the British Foreign Ministry did not call about Afghan translators

Media: The head of the British Foreign Ministry did not call about Afghan translators
Najpierw za wycofanie wojsk z Afganistanu dostało się Borisowi Johnsonowi, a teraz za lekceważące podejście do swoich obowiązków został skrytykowany minister Raab. (Fot. Chris J Ratcliffe/Getty Images)
British Foreign Minister Dominic Raab failed to make an important call while on leave to obtain urgent help to evacuate local translators from Afghanistan who worked for the British military, the Daily Mail revealed today.
Advertisement
Advertisement
News available in Polish

Jak podaje gazeta, 13 sierpnia, gdy talibowie szybko posuwali się w stronę Kabulu, wyżsi urzędnicy w MSZ sugerowali Raabowi, że powinien natychmiast skontaktować się ze swoim afgańskim odpowiednikiem Hanifem Atmarem. Raab, który był z rodziną na wakacjach na Krecie, miał pilnie poprosić o pomoc w ratowaniu tłumaczy pracujących dla brytyjskiego wojska. Jak przekonywali urzędnicy, ważne było, by zadzwonił osobiście Raab, a nie któryś z jego zastępców.

Ale Raab nie wykonał telefonu. Urzędnicy zostali poinformowani, że był niedostępny i z Atmarem powinien porozmawiać w jego zastępstwie wiceminister Zac Goldsmith. Jednak afgańskie MSZ odmówiło natychmiastowego połączenia Atmara z Goldsmithem, gdyż ten nie był jego bezpośrednim odpowiednikiem. W rezultacie rozmowa została opóźniona co najmniej do następnego dnia, co jak pisze dziennik, oznaczało utratę kluczowego czasu przed przejęciem w niedzielę kontroli nad Kabulem przez talibów.

Jak podaje "Daily Mail", urzędnicy w MSZ sugerowali, by Raab poprosił Atmara, aby ten pozwolił afgańskim tłumaczom wyjechać z kraju bez paszportów i wiz. Wskazywali oni, że to brytyjska ambasada w Kabulu doradzała, iż kluczowe jest, by to minister wykonał połączenie, a nie jego zastępcy. Dodawali, że z Atmarem rozmawiali już amerykański sekretarz stanu Antony Blinken i szef Pentagonu Lloyd Austin.

"Minister spraw zagranicznych był zaangażowany w szereg innych rozmów i ta została przekazana innemu ministrowi" - oświadczyło MSZ w odpowiedzi na informacje "Daily Mail".

Raab już wcześniej był krytykowany za to, że w czasie gdy talibowie zajmowali Kabul - co wprawdzie nastąpiło wcześniej niż ktokolwiek się spodziewał - przebywał na wakacjach. Jak podaje "Daily Mail", wrócił z nich o godz. 1:40 w nocy z niedzieli na poniedziałek, czyli kilka godzin po upadku afgańskiej stolicy.

W reakcji na doniesienia "Daily Mail", opozycyjna Partia Pracy wezwała premiera Borisa Johnsona, by zwolnił szefa dyplomacji, z kolei swojego kolegi z rządu bronił dzisiaj rano minister obrony Ben Wallace wskazując, że w związku z szybkim postępem ofensywy talibów żadna liczba telefonów w tym czasie nie zrobiłaby już różnicy.

Czytaj więcej:

Wielka Brytania przyjmie uchodźców z Afganistanu. Apeluje do innych krajów o to samo

Boris Johnson: Główny cel misji w Afganistanie został osiągnięty

Posłowie ostro krytykują Johnsona za błędy w polityce afgańskiej

    Advertisement
    Advertisement
    Rates by NBP, date 31.05.2024
    GBP 5.0056 złEUR 4.2678 złUSD 3.9389 złCHF 4.3471 zł
    Advertisement

    Sport


    Advertisement
    Advertisement