Flight attendants locked an aggressive drunk in the toilet to protect the plane's passengers

Do niepokojącego incydentu doszło 21 września ub.r. na pokładzie samoloty Jet2 lecącego ze Szkocji do Turcji. Media donoszą o nim dopiero teraz, ponieważ Sąd Koronny w Manchesterze właśnie skazał mężczyznę na 20 miesięcy pozbawienia wolności.

David Lauriston z Lesmahagow (Szkocja) zaczął agresywnie zachowywać się w stosunku do innych pasażerów, gdy zobaczył, że są z Irlandii. Nazwał ich "Fenian bas***s", co jest bardzo obraźliwym stwierdzeniem odnoszącym się do XIX-wiecznego ruchu republikańskiego.

39-latek stracił całkowicie panowanie nad sobą, gdy próbował interweniować personel pokładowy.

Jedna ze stewardess przekazała w sądzie, że mężczyzna próbował przepchnąć się przez obsługę lotu i wielokrotnie ją szturchał i popychał. Groził także pracownikom, że ich ugryzie. 

Kapitan samolotu szybko podjął decyzję, aby lądować awaryjnie w Manchesterze. Informacja ta nie uspokoiła jednak agresora. Gdy poprosił o możliwość skorzystania z toalety, personel pokładowy zablokował drzwi, aby nie mógł on z niej wyjść. 39-latek zaczął wówczas demolować wnętrze. Ostatecznie wypuszczono go i próbowano unieruchomić za pomocą pasów i położyć na tylnych siedzeniach. Pasażer zaczął wówczas uderzać stewardessy po głowie i rzucać pod ich adresem niecenzuralne słowa.

Według "The Sun", cały personel pokładowy feralnego lotu udał się na urlop po tym incydencie. Jedna z pracownic przekazała, że "jeszcze nigdy w swojej karierze nie doświadczyła takiego poziomu przemocy". Dodała, że "nie jest pewna, czy kiedykolwiek wróci do latania". "Nigdy nie zapomnę odgłosu płaczących dzieci i widoku przestraszonych twarzy pasażerów" - podkreśliła.