Hundreds of maskless young people ‘try to storm Harrods’
Przed Harrodsem roiło się wczoraj od setek młodych ludzi i nastolatków; prawie nikt nie miał maseczki ochronnej - donosi Metro.co.uk.
Policja przybyła na miejsce zaraz po godzinie 13:00 i aresztowała cztery osoby podejrzane o "znieważenie funkcjonariusza, łamanie zasad Covid-19 i przestępstwo porządku publicznego".
Jednak na zdjęciach zrobionych około godz. 17:30 wciąż było widać tłoczących się ludzi. "Nadchodzi Lockdown 3.0" - tak opisał wczorajsze sceny jeden z użytkowników Twittera.
Z kolei @SaveNightClubs udostępnił film i napisał: "Takie sceny przed Harrodsem i wieloma innymi sklepami w Londynie. Ludzie chodzą ramię w ramię, a tysiące pracowników z branży rozrywkowej nie są w stanie pracować przez ponad rok!".
Nie wiadomo, dlaczego tak wiele osób zgromadziło się wczoraj przed Harrodsem. Według "Evening Standard", niektórzy - po zakończeniu zakupów - chcieli dostać się do pobliskiego luksusowego domu towarowego Harvey Nichols po drinki.
W oświadczeniu Met Police napisała: "Policja została wezwana około godziny 13:09 w sobotę 5 grudnia po doniesieniach o dużej grupie ludzi, próbujących wejść do sklepu przy Brompton Road, SW1. Aresztowano czterech mężczyzn".
Londyn podlega obecnie ograniczeniom drugiego poziomu, co oznacza, że duże zgromadzenia są nielegalne i tylko sześć osób z oddzielnych gospodarstw domowych może spotykać się na zewnątrz.
This is a joke ! No other words. Simply a joke.
— Savenightclubs (@savenightclubs) December 6, 2020
We have been closed since March. No trading. Very little help. The Gov is not listening but thousands of people in the street with no social distancing whatsoever. @BorisJohnson @10DowningStreet @SadiqKhan @BBCNews @SkyNews pic.twitter.com/YKeJ64Qw6b
Czytaj więcej:
Brytyjczycy tłumnie ruszyli po zakup choinek
Michael Gove: Nie ma mowy o paszportach dla osób zaszczepionych
Pierwszy dzień po lockdownie: Tłumy Anglików ruszyły do sklepów
Media w UK: Szczepionka nie zwolni z izolacji po kontakcie z osobą zakażoną