London flat the size of a bathroom let in 40 minutes

"Mieszkanie wielkości łazienki" - jak określił kawalerkę brytyjski dziennik - usytuowane jest w ekskluzywnej londyńskiej dzielnicy Mayfair. Zainteresowanej kobiecie tak zależało na najszybszym wprowadzeniu się do mieszkania, że zapłaciła z góry 10 tysięcy funtów – czyli kwotę półrocznego czynszu.

W dokonaniu transakcji nie przeszkadzał jej nawet fakt, że widziała nieruchomość jedynie na zdjęciach dołączonych do ogłoszenia. Po dwóch godzinach od uiszczenia wpłaty, wprowadziła się do nowego lokalu.

Umowa ta ustanowiła nowy rekord na londyńskim rynku nieruchomości i jest dowodem nie tylko na to, że ceny mieszkań w stolicy Anglii są coraz wyższe, ale także obrazuje nowy sposób ich nabywania.

Agencja nieruchomości EJ Harris, która zajmowała się transakcją wynajmu, poinformowała, że w przeciągu 15 minut otrzymała ponad 200 maili oraz telefonów od zainteresowanych mieszkańców Londynu.

Podczas kolejnych 15 minut pięciu najemców złożyło poważne oferty i chwilę później mieszkanie zostało wynajęte. Zwycięzcą tego niecodziennego wyścigu okazała się 30-letnia kobieta, która pracuje na stanowisku menadżera w jednym z pięciogwiazdkowych hoteli na Park Lane.

Jak wyjaśniła w rozmowie z dziennikiem, potrzebowała miejsca blisko pracy, dlatego też była tak nieugięta w negocjacjach i zapłaciła z góry 10 tysięcy funtów – kwotę pokrywającą czynsz oraz depozyt.

Mieszkanie znajduje się przy Pollen Street, nieopodal Regent Street oraz stacji metra Oxford Circus.

Stolica Zjednoczonego Królestwa słynie z osobliwych ofert na rynku nieruchomości. W ubiegłym miesiącu mogliśmy zobaczyć mieszkanie z łóżkiem w kuchni, którego kwota wynajmu wynosiła 800 funtów miesięcznie. 

Swojego właściciela znalazł także najmniejszy dom w Wielkiej Brytanii, który kosztował 275 tysięcy funtów, mimo że liczył jedynie 17 metrów kwadratowych.