English league: Leader vs Tottenham, Klich vs Ronaldo
Kolejno: 4:1 u siebie z liderem Championship Fulham Londyn w Pucharze Anglii, 2:0 u siebie z Brendford FC i 4:0 na wyjeździe z Norwich w Premier League oraz 5:0 na wyjeździe ze Sportingiem Lizbona w pierwszym spotkaniu 1/8 finału Ligi Mistrzów - tak wyglądają cztery ostatnie wyniki Manchesteru City.
Łącznie z 13 ostatnich meczów w różnych rozgrywkach podopieczni Josepa Guardioli wygrali 12, a jeden zremisowali.
Jeżeli chodzi o mecze wyłącznie Premier League, obrońcy tytułu są niepokonani od 15 spotkań.
Zupełnie inne nastroje w Tottenhamie. Londyński zespół przegrał trzy poprzednie mecze ligowe, w tym dwa u siebie - z Southampton FC 2:3 i z Wolverhampton 0:2.
W tabeli lider City zgromadził już 63 punkty, a Tottenham zajmuje ósmą pozycję (36), ale ma trzy spotkania zaległe.
"Po praktycznie zapewnieniu sobie miejsca w ćwierćfinale Ligi Mistrzów podopieczni Pepa Guardioli zechcą utrzymać dziewięciopunktową przewagę nad Liverpoolem" - podkreśliła agencja AFP.
To będzie 50. konfrontacja obu ekip w Premier League. Co ciekawe, poprzednią wygrał Tottenham - w sierpniu w pierwszej kolejce 1:0 u siebie. Była to jedna z zaledwie dwóch porażek "The Citizens" w obecnej edycji Premier League.
Wicelider Liverpool (54), podbudowany wyjazdowym zwycięstwem 2:0 nad Interem Mediolan w 1/8 finału Ligi Mistrzów, podejmie dziś osiemnasty Norwich City Przemysława Płachety.
Faworyt jest oczywisty - "The Reds" nie przegrały żadnego z 15 poprzednich meczów z Norwich w Premmier League (13 zwycięstw, dwa remisy).
Powodów do zadowolenia nie ma Leeds United. Piętnaste w tabeli "Pawie" w trzech ostatnich meczach ligowych zdobyły zaledwie jeden punkt, a jutro poprzeczka zawiśnie wysoko. Rywalem drużyny Klicha będzie bowiem czwarty Manchester United (43).
"Czerwone Diabły" z pięciu poprzednich meczów Premier League wygrały trzy, a dwa zremisowały. W mijającym tygodniu odrobiły zaległości, wygrywając u siebie 2:0 z solidnym Brightonem Jakuba Modera, a jedną z bramek zdobył Cristiano Ronaldo.
