Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

LeBron James becomes ninth player to record 9,000 career assists

LeBron James becomes ninth player to record 9,000 career assists
Ten zawodnik już się zapisał w historii NBA! (Fot. Getty Images)
LeBron James may be battling a groin injury, but that hasn't stopped him from putting up a big performance in a key Western Conference game. Early in a 108-95 win over the Dallas Mavericks on Sunday, James put up four first-quarter assists, the last of which made him the ninth player to ever record 9,000 career assists.
Advertisement
Advertisement
News available in Polish

W przeddzień 35. urodzin James po raz kolejny - tym razem już w pierwszej kwarcie - zapisał się w historii rozgrywek. Punktów nie zdobył zbyt wiele, trafił trzy z dziesięciu rzutów z gry, ale znakomicie współpracował z partnerami z drużyny. Licząc poprzedni występ - przeciwko Portland Trail Blazers (128:120) - zgromadził 29 asyst, a zanotował jedynie trzy straty.

Najskuteczniejszym zawodnikiem Lakers (bilans gier 26-7) w niedzielnym spotkaniu z innym czołowym zespołem Konferencji Zachodniej i całej ligi Mavericks (21-11) był Anthony Davis - 23 pkt i dziewięć zbiórek. Natomiast Kentavious Caldwell-Pope uzyskał 19 pkt, w tym cztery "trójki", zaś Dwight Howard dołożył 15 "oczek".

Gospodarze z każdą kwartą powiększali przewagę, a przegrali tylko ostatnią 24:26. Do tego dobra gra w obronie sprawiła, że zawodnicy z Dallas uzyskali zaledwie 36-procentową skuteczność rzutów, a lider Słoweniec Luka Doncic zakończył mecz z dorobkiem 19 punktów. Sześć razy rzucał za trzy punkty, lecz ani razu nie trafił.

Co ciekawe, po ostatniej serii doszło do spotkania Doncica z legendą koszykówki Kobe Bryantem. "Mówił po słoweńsku, w moim języku. Byłem naprawdę zaskoczony" - przyznał.

Grający m.in. bez Jamesa Hardena, Russella Westbrooka i Clinta Capeli Houston Rockets przegrali na wyjeździe z New Orleans Pelicans 112:127. Decydująca była ostatnia część, w której liderzy Southwest Division (bilans 22-11) ulegli "Pelikanom" (11-23) różnicą aż 22 punktów - 19:41.

W składzie triumfatorów wyróżniło się pięciu koszykarzy: Brandon Ingram i Lonzo Ball zdobyli po 27 pkt, a Jrue Holiday i E'Twaun Moore - po 25, a z kolei Derrick Favors miał 12 pkt i 16 zbiórek. W tym gronie szczególnie błyszczał Ball, który trafił aż siedem trójek (na 12 prób).

W ekipie "Rakiet" pojawił się Eric Gordon, który w listopadzie przeszedł artroskopię kolana. Zdobył 20 punktów.

21-letni Kanadyjczyk Shai Gilgeous-Alexander zdobył decydujące punkty na 36 sekund przed końcową syreną, a Oklahoma City Thunder wygrali w Toronto z Raptors 98:97. Łącznie ten koszykarz miał 32 pkt, co jest rekordem życiowym.

W innym meczu Denver Nuggets zwyciężyli Sacramento Kings 120:115. "Pierwszoroczniak" Michael Porter Jr. z Nuggets też ustanowił osobisty rekord - 19 pkt. Co więcej, to był jego pierwszy występ w podstawowej "piątce".

Czytaj więcej:

NBA: LeBron James i Lakers liderami sprzedaży koszulek i pamiątek

Pożar w Los Angeles: LeBron James i Schwarzenegger ewakuowani

    Advertisement
    Advertisement
    Rates by NBP, date 01.05.2024
    GBP 5.0598 złEUR 4.3213 złUSD 4.0341 złCHF 4.4217 zł
    Advertisement

    Sport


    Advertisement
    Advertisement