Lettings fee ban brings cheer to tenants
Zdaniem Citizens Advice, osoby wynajmujące prywatnie w Anglii płacą łącznie aż 13 milionów funtów miesięcznie dodatkowo za usługi agencji nieruchomości (średnio pobierano ok. 300 funtów od gospodarstwa domowego).
Zakaz pobierania "nieuczciwych" opłat przez agencje w Anglii został po raz pierwszy ogłoszony przez kanclerza Philipa Hammonda w listopadzie 2016 r. Szczegóły nowych zasad od tamtej pory były zaciekle dyskutowane przez wszystkie strony, dopóki ostatecznie nie przyjęto "Tenants Fees Act".
„Nowe prawo oznacza, że rodziny i inni najemcy nie muszą płacić setek funtów za każdym razem, gdy przeprowadzają się do nowego domu" - wyjaśniła Gillian Guy, dyrektor naczelna Citizens Advice.
W Szkocji podobny zakaz obowiązuje od 2012 r., natomiast Walia ma wprowadzić własne przepisy we wrześniu. Sytuacja jest bardziej skomplikowana w Irlandii Północnej, gdzie taka ustawa wymaga uchwalenia i przegłosowania tamtejszego rządu.
Agenci, a ostatecznie właściciele mieszkań, od teraz będą musieli ponosić koszty sporządzenia nowych umów najmu oraz ich odnawiania oraz wszelkich kosztów manipulacyjnych. Nowe przepisy uniemożliwiają im naliczenie wyższego czynszu za pierwszy miesiąc w celu pokrycia tych kosztów.
Najemcy w Anglii powinni się liczyć z ponoszeniem następujących opłat w ramach wynajmu:
- czynsz za pierwszy miesiąc z góry i depozyt;
- depozyty zabezpieczające będą ograniczone do kwoty będącej odpowiednikiem opłaty za czynsz za pięć tygodni (w przypadku nieruchomości, gdzie wynajem za rok wyniósłby 50 000 funtów) lub sześciu tygodni (w przypadku lokali, gdzie rocznie za wynajem zapłacilibyśmy więcej niż 50 tys.);
- depozyty na rezerwację mieszkania (holding deposit) są ograniczone do tygodniowego czynszu;
- opłaty za media, TV licence, Council Tax i internet;
- opłata za utratę klucza;
- jeśli zalegamy z opłatą czynszu przez ponad 14 dni, agencje mogą nałożyć karę;
- może również wystąpić opłata w wysokości około 50 funtów, jeśli najemca zażąda zmiany umowy najmu, a także opłata, jeśli najemca chce się wyprowadzić przed terminem ustalonym w umowie.
Osoby, które podpisały umowę najmu przed 1 czerwca 2019 roku, mogą nadal ponosić opłaty określone w umowie przez kolejne 12 miesięcy, w tym opłaty za jej przedłużenie.
Właściciele mieszkań twierdzą, że następstwem wprowadzenia nowego przepisu może być wzrost czynszów i zmniejszenie liczby lokali do wynajęcia.
