Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Coronavirus: Bailiffs return but are told not to shout

Coronavirus: Bailiffs return but are told not to shout
Brytyjscy komornicy nie będą mogli m.in. podnosić głosu na dłużników, ponieważ zwiększa to ryzyko transmisji. (Fot. Getty Images)
Bailiffs resuming operations in England and Wales are being told to keep their voices down to protect against coronavirus transmission.
Advertisement
Advertisement
News available in Polish

Brytyjski rząd przekazał, że już od dzisiaj lokalne gminy mogą ścigać dłużników, którzy zalegają z podatkiem Council Tax. "Najważniejsze usługi publiczne mogą wpaść w poważne tarapaty, jeśli gminy nie odzyskają pieniędzy, które powinny mieć już od kilku miesięcy" - tłumaczono w oświadczeniu.

Zielone światło do ściągania długów otrzymały również firmy pożyczkowe czy parkingowe, a także inne podmioty gospodarcze, które mają problem z nierzetelnymi dłużnikami.

Organizacje charytatywne związane z długami skrytykowały decyzję rządu, podkreślając, że to duże zagrożenie zarówno dla transmisji koronawirusa, jak i dla finansów wielu ludzi, którzy znaleźli się w bardzo trudnej sytuacji.

Komornicy (ang. Bailiffs) otrzymali jednak nowe zalecenia w związku ze ściąganiem należności. Na rządowej stronie ze wskazówkami dla nich można dowiedzieć się m.in. o konieczności utrzymywania dystansu społecznego czy rozmawiania jedynie w dobrze wietrzonych pomieszczeniach. Komornicy nie mogą również krzyczeć, ani nawet podnosić głosu na dłużnika, ponieważ zwiększa to ryzyko infekcji.

Rząd wyjaśnił, że każdy komornik będzie musiał dokonać oceny zagrożenia kontaktu z daną osobą, analizując jej objawy i sprawdzając, czy np. dana osoba nie jest w trakcie izolacji. W przypadku osób, u których przebieg koronawirusa może być poważny, komornik będzie musiał powziąć dodatkowe, nadzwyczajne środki ostrożności.

Podczas każdej egzekucji, tak jak do tej pory, dłużnik powinien otrzymać dane kontaktowe do grup charytatywnych związanych z długami - organizacje te mają już wiedzę o wpływie epidemii na finanse ludzi i mogą być w stanie udzielić pomocy. 

Jednocześnie w ubiegły piątek w Anglii i Walii o cztery tygodnie przedłużono zakaz eksmisji.

Czytaj więcej:

Czym stresują się mieszkańcy UK? Długi na pierwszym miejscu

Przeciętna rodzina w UK ma ponad 14 tys. funtów długów

Wchodzą nowe przepisy o długach na kredytówkach w UK

Zakaz eksmisji w Anglii i Walii przedłużony

    Advertisement
    Advertisement
    Rates by NBP, date 06.05.2024
    GBP 5.0583 złEUR 4.3294 złUSD 4.0202 złCHF 4.4438 zł
    Advertisement

    Sport


    Advertisement
    Advertisement