Families feel the pinch as cost of living rises to over 50,000 a year
“Jeśli weźmie się pod uwagę wydatki, które większość z nas uważa za podstawowe – żywność, hipoteka, rachunki, paliwo, telefony, rozrywka, ubezpieczenie domu i samochodu, szkoła i opieka nad dziećmi – to okazuje się, że typowa rodzina, która kupiła nawet mały dom w czasach boomu gospodarczego, z dużym prawdopodobieństwem wyda przez następne 12 miesięcy ponad €50 tys. netto. Kwota ta wyjaśnia częściowo, dlaczego dwoje dorosłych zarabiających średnie pensje ma problemy z utrzymaniem się na powierzchni pomimo odrodzenia gospodarczego w ostatnich latach” - zauważa dziennik.
Z danych gazety oraz opublikowanego w poniedziałek dorocznego raportu na temat kosztów życia wynika, iż wzrost cen kluczowych usług “zniweluje oszczędności, jakich spodziewali się obywatele po zmianach podatkowych zaplanowanych w przyszłorocznym budżecie”.
“Irlandzcy konsumenci doświadczają od dekady prawdziwej huśtawki cenowej. W 2007 roku przeciętny dom kosztował €344 tys., a roczne utrzymanie go (w tym spłata kredytu) - €21,3 tys. W 2014 ceny nieruchomości spadły do €193 tys., a koszty do €15,8 tys. Trzy lata temu przeciętny dom można było kupić za €205 tys., a na utrzymanie należało przeznaczyć €15,1 tys. W ubiegłym roku kwoty te wynosiły odpowiednio €228 tys. i €16 tys. Do dziś wartość nieruchomości wzrosła do €243 tys., a utrzymanie do €16,34 tys.” - wylicza “IT”.
Jako główne czynniki drenujące portfele Irlandczyków eksperci wymieniają zdrożenie energii oraz rat kredytów hipotecznych.
“Koszty utrzymania rosną sukcesywnie od 3 lat i jest to główny powód, dla którego mieszkańcy nie odczuwają skutków odrodzenia gospodarczego kraju” - podsumowuje dziennik.