Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

FIS Ski Jumping World Cup: Kubacki second, all six Poles will perform in Sunday's competition

FIS Ski Jumping World Cup: Kubacki second, all six Poles will perform in Sunday's competition
Żyła, Kubacki i Stoch - czy ten weekend w Zakopanem zakończą sukcesami? (Fot. Getty Images)
Dawid Kubacki took second place in the qualifications for Sunday's individual competition of the Ski Jumping World Cup in Zakopane. Yesterday, the Austrian Daniel Tschofenig won at Wielka Krokiew.
Advertisement
Advertisement
News available in Polish

O prawo startu walczyło w stolicy polskich Tatr 51 zawodników z 12 państw, w tym sześciu biało-czerwonych, którzy w komplecie wystąpią w niedzielę na skoczni im. Stanisława Marusarza.

Kubacki oddał skok na odległość 128 m. "Moje skoki mogły by być dłuższe, chociaż w sumie były niezłe. Oczywiście zauważyłem drobne błędy, ale to jest do szybkiego poprawienia. Trochę natomiast dokuczyły mi warunki, bo niby wiało w plecy, ale ja chyba trafiłem na ten poryw kręcący" - podsumował nowotarżanin.

Kamil Stoch ze skokiem na odległość 124 m zajął 15. miejsce. "Cieszę się, bo po chorobie jestem coraz silniejszy. Wraca też dobra energia. Oczywiście podczas minionego weekendu straciłem sporo sił, ale naprawdę jest radość, bo z dnia na dzień czuje się mocniejszy" - podkreślił pięciokrotny zwycięzca zakopiańskich edycji PŚ.

16. był Aleksander Zniszczoł (132 m). "Jestem bardzo zadowolony ze skoku i mam nadzieje, że w niedzielę przynajmniej tak właśnie mi pójdzie" - wyraził nadzieję skoczek WSS Wisła w Wiśle.

Piotr Żyła uzyskując odległość 120 m uplasował się na 25. miejscu i po swojej próbie szybko zszedł ze skoczni. Zazwyczaj chętny do rozmowy wiślanin nie chciał tym razem ocenić swojego występu. Natomiast 33. w kwalifikacjach Paweł Wąsek (111 m) był wyraźnie niezadowolony ze swojej próby.

"Bardzo kiepsko poszło. Dzisiaj żaden skok nie wyszedł po mojej myśli, jakbym gdzieś zgubił czucie. Plan na niedzielę? Błędy poprawić, czucie odzyskać i oddać dobre skoki" - wyliczał zawodnik WSS Wisła.

35. Jan Habdas (115 m) także stwierdził, że niestety nie ustrzegł się błędów. "Po treningu i teraz wyraźnie czuję, że dużo mi jeszcze brakuje do idealnego skoku. Wiem, że trzeba robić swoje i cierpliwie poprawiać niedociągnięcia, ale bardzo chciałbym, żeby udało mi się wyeliminować je już w niedzielę. Fajnie byłoby przed swoją publicznością wykonać dwie naprawdę dobre, równe próby i zająć jakieś dobre miejsce" - podsumował 19-letni skoczek LKS Bystra.

Zawodnicy narzekali trochę na wiatr, natomiast podkreślali, że mimo temperatury w okolicy 3-4 stopni powyżej zera i mżawki, jakość pokrywy śnieżnej była bardzo dobra.

Podobną temperaturę synoptycy zapowiadają na cały weekend. Niestety, prognozy wciąż pokazują narastającą siłę wiatru. Według IMGW, w niedzielę podmuchy mogą mocno utrudnić przeprowadzenie zawodów. Porywy podczas konkursu indywidualnego mają bowiem osiągać od 5-8 m/s .

W dzisiejszym, pierwszym w tym sezonie konkursie drużynowym wystartuje 9. zespołów, w tym biało-czerwoni w składzie: Kubacki, Stoch, Żyła i Wąsek.

Początek obu konkursów o godzinie 16:00 czasu polskiego (15:00 czasu UK). 

Czytaj więcej:

PŚ w skokach: Sześciu Polaków wystartuje w Zakopanem, trwają prace na Wielkiej Krokwi

PŚ w skokach: W Zakopanem pierwszy w sezonie konkurs drużynowy

    Advertisement
    Advertisement
    Rates by NBP, date 03.05.2024
    GBP 5.0670 złEUR 4.3323 złUSD 4.0474 złCHF 4.4345 zł
    Advertisement

    Sport


    Advertisement
    Advertisement