FA Cup: Manchester derby again in the final
Niedzielny półfinał w Londynie miał niesamowity przebieg. "Czerwone Diabły" już do przerwy wypracowały sobie znaczącą przewagę - po golach Szkota Scotta McTominaya i Harry'ego Maguire'a - głową - prowadziły 2:0. W drugiej połowie wynik podwyższył będący ostatnio w wysokiej formie Portugalczyk Bruno Fernandes.
Występująca na drugim poziomie drużyna z Coventry, która wystąpiła w półfinale po raz pierwszy od 1987 roku, kiedy sięgnęła po końcowy sukces, rzuciła się do odrabiania strat. W 71. minucie gola zdobył Ellis Simms, a osiem minut później kontaktowe trafienie odnotował Callum O'Hare, któremu pomógł rykoszet.
A game that had it ALL ð¤©@Coventry_City staged an incredible comeback to force penalties against @ManUtd, but it was the Red Devils who progressed to the 2024 #EmiratesFACup Final ð pic.twitter.com/ht18kOjvlP
— Emirates FA Cup (@EmiratesFACup) April 21, 2024
W piątej minucie doliczonego czasu gry Amerykanin Haji Wright wykorzystał rzut karny, podyktowany za zagranie ręką Aarona Wan-Bissaki, i doprowadził do remisu, a jednocześnie dogrywki.
Krótko przed jej końcem do bramki United trafił Duńczyk Victor Torp, ale sędzia gola nie uznał, dopatrując się po analizie VAR pozycji spalonej.
Konkurs "jedenastek" lepiej zaczął się dla Coventry City, gdyż szansy nie wykorzystał brazylijski pomocnik rywali Casemiro. Później jednak piłkarze z Manchesteru byli już bezbłędni, a strzał O'Hare obronił Andre Onana, natomiast Ben Sheaf posłał piłkę nad poprzeczką i drużyna trenera Erika ten Haga wróciła z dalekiej podróży.
Ekipa United zagra w finale po raz 22., wyprzedzając na czele klasyfikacji wszech czasów Arsenal Londyn. Powalczy o 13. triumf i jeśli jej się to uda, zbliży się na jeden sukces do najbardziej utytułowanych "Kanonierów". Ostatnio trofeum wzniosła w 2016 roku.
Our Finalists are confirmed ð¤©@ManCity ð @ManUtd
— Emirates FA Cup (@EmiratesFACup) April 21, 2024
Who are you backing for #EmiratesFACup glory? ð pic.twitter.com/PLSgfBgwsn
W sobotę przepustkę do finału wywalczyli piłkarze Manchesteru City, którzy wygrali z Chelsea Londyn 1:0. Losy meczu rozstrzygnęły się dopiero w 84. minucie, kiedy jedyną bramkę zdobył Portugalczyk Bernando Silva, chwilę po tym, jak serbski bramkarz rywali Djordje Petrovic odbił piłkę po uderzeniu Belga Kevina De Bruyne.
W mijającym tygodniu Manchester City odpadł w ćwierćfinale Ligi Mistrzów, po zakończonej serią rzutów karnych rywalizacji z Realem Madryt. Swojej "jedenastki" nie wykorzystał m.in. Bernando Silva.
"The Citizens" zagrają w finale krajowego pucharu po raz 13. W dorobku mają siedem zwycięstw. Przed rokiem wygrali z lokalnym rywalem 2:1.
FA Cup to najstarsze rozgrywki piłkarskie na świecie - w tym roku miną 152 lata od ich pierwszego finału. Do derbów Manchesteru w decydującym starciu dojdzie po raz drugi.
Czytaj więcej:
Puchar Anglii: Bez rewanżów w najstarszych rozgrywkach piłkarskich