Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

England’s biggest cities should introduce congestion charges, says commission

England’s biggest cities should introduce congestion charges, says commission
Z problemem zakorkowania mierzy się większość dużych angielskich miast. (Fot. Getty Images)
England’s biggest cities outside London should introduce some form of congestion charge to reduce car traffic and boost their economies, according to the National Infrastructure Commission.
Advertisement
Advertisement
News available in Polish

Komisja wystosowała apel do rządu o zainwestowanie 22 mld funtów w transport publiczny w Birmingham, Manchesterze, Bristolu i Leeds, ostrzegając, że "zatłoczone drogi i niewydolny system transportu publicznego ograniczają ich wzrost gospodarczy".

NIC stwierdziła, że znaczące inwestycje w infrastrukturę wewnątrzmiejską same w sobie nie zwiększą przepustowości w systemie transportu, ale potrzebne są takie środki, jak pobieranie opłat za wjazd do centrum miasta lub wprowadzenie systemu parkowania przy miejscach pracy, by zniechęcić ludzi do wjeżdżania samochodem do centrum.

Rozwiązania polegające na pobieraniu opłat za wjazd do miast, takie jak rozszerzona londyńska strefa ULEZ i odrzucona już inicjatywa dotycząca wprowadzenia strefy ograniczonej emisji w Manchesterze, są trudne do realizacji z politycznego punktu widzenia.

Przewodniczący komisji John Armitt przyznał, iż jest to kontrowersyjne, ale podkreślił, że zadaniem komisji jest udzielanie szczerych porad. "Nie odblokujesz wzrostu gospodarczego, zatykając miasta" – stwierdził. Dodał, że dokładną formę opłat należy pozostawić władzom miasta i wezwał do większej decentralizacji.

Jego zdaniem priorytetem powinno być utrzymanie istniejącej infrastruktury, a zarówno koleje Network Rail, jak i National Highways prawdopodobnie będą wymagały dodatkowych nakładów finansowych na walkę ze skutkami zmian klimatycznych.

Jednocześnie określił decyzję rządu o zamknięciu północnego odcinka HS2 mianem "słonia w salonie" (idiom angielski oznaczający oczywisty problem, o którym nie mówi – przyp. red.), ponieważ decyzja rządu doprowadziła do przedwczesnego wstrzymania największego projektu infrastrukturalnego w Wielkiej Brytanii.

Komisja poinformowała, że opracowała większość swojej oceny krajowej infrastruktury przed "głęboko rozczarowującą" decyzją Rishiego Sunaka o wstrzymaniu budowy szybkiej linii na północ od Birmingham. NIC, która wczoraj opublikowała swoją ocenę infrastruktury krajowej, publikowaną co pięć lat, stwierdziła, że decyzja premiera spowodowała "poważną lukę w brytyjskiej strategii kolejowej".

Network North, czyli projekt mający zastąpić budowę HS2 o wartości 36 miliardów funtów, wzbudził powszechny sceptycyzm po tym, jak kilka planowanych inwestycji anulowano lub zmieniono po publikacji rządowego planu.

Analiza sporządzona przez organizację Campaign for Better Transport wykazała, że co najmniej jedna trzecia z 36 miliardów funtów przewidzianych w ramach projektu Network North zostanie wydana bezpośrednio na budowę i utrzymanie dróg, a tylko 20% zostanie przeznaczone na kolej.

Czytaj więcej:

Brytyjski premier: Jestem po stronie kierowców, by mogli korzystać z samochodów

Londyński City Hall mierzy się z falą ataków na kamery ULEZ

Kierowcy unikają płacenia mandatów za wjazd do strefy ULEZ. Otrzymują za to listy z pouczeniem

Najważniejsze zmiany w prawie i reformy ogłoszone przez Rishiego Sunaka na konferencji jego partii

    Advertisement
    Advertisement
    Rates by NBP, date 17.05.2024
    GBP 4.9790 złEUR 4.2685 złUSD 3.9363 złCHF 4.3302 zł
    Advertisement

    Sport


    Advertisement
    Advertisement