Hurkacz wins third title of 2021 in Metz
To czwarty w karierze 24-letniego wrocławianina tytuł w singlu. Wszystkie poprzednie wywalczył w USA. Wcześniej w tym sezonie zwyciężył w Delray Beach i prestiżowej imprezie w Miami, a w 2019 roku wygrał w Winston-Salem. W trwającym sezonie osiągnął także półfinał wielkoszlemowego Wimbledonu.
Do finału dotarli dwaj najwyżej notowani tenisiści w turnieju, których dzieliły trzy pozycje w światowym rankingu. To zwiastowało wyrównany pojedynek i taki rzeczywiście był.
Hurkaczowi, jak w całym turnieju, w którym nie stracił nawet seta, dobrze służył serwis. Dzisiaj posłał dziewięć asów, wobec czterech rywala, a przy tym popełnił tylko jeden podwójny błąd.
"Pablo jest świetnym graczem, więc musiałem wznieść się na wyżyny, aby z nim konkurować. Udało mi się to, zwyciężyłem i jestem super, super szczęśliwy" - podkreślił Polak w wywiadzie tuż po zakończeniu finału.
Kilkadziesiąt minut po tym, jak w finale turnieju singlowego pokonał Hiszpana, Hurkacz przystąpił w Metz do meczu finałowego w deblu. W walce o dublet we Francji jego partnerem był pochodzący z Warszawy Jan Zieliński, który jest rówieśnikiem wrocławianina. Polacy pokonali Hugo Nysa z Monako i Francuza Arthura Rinderknecha 7:5, 6:3.
Za wygranie turnieju biało-czerwoni podzielą się premią w wysokości 15 360 euro.
Czytaj więcej:
Czołowy tenisista jednak się zaszczepi. "Żebym mógł chodzić do sklepów"
Roger Federer: "Najgorsze już za mną"
Turniej ATP w Metz: Hurkacz pokonał Murraya i zagra w półfinale
WTA w Ostrawie: Porażka Świątek. Finał nie dla Polki