Communication chaos in Germany and the Netherlands. The guilty ones include staff shortages
W ubiegły weekend jednym z najbardziej obleganych połączeń była trasa z Berlina nad Morze Bałtyckie. Z powodu dużego zainteresowanie biletami w cenie 9 euro i niewystarczającą liczbą personelu, w ten weekend również doszło do chaosu.
Sytuację dodatkowo skomplikowały prace budowlane i odwołanie pociągów specjalnych. Verkehrsverbund (stowarzyszenie transportowe) Berlin-Brandenburg (VBB) wprost radzi wszystkim podróżnym, aby zmienili plany i nie podróżowali pociągiem z Berlina nad Morze Bałtyckie.
VBB tłumaczy swe apele tym, że Deutsche Bahn odnawia mosty między stacjami Berlin-Karow i Bernau oraz prowadzi prace budowlane w Birkenwerder.
"I to wszystko w czasie, gdy Deutsche Bahn ogłasza, że od 12 czerwca zostaną uruchomione nowe połączenia, w tym cztery dodatkowe rejsy między Warnemuende, Rostockiem i Berlinem, a także bezpośrednie połączenie z Drezna przez Berlin do Binz i Stralsundu" - zauważa RND.
Z kolei holenderskie koleje (NS) odwołały w weekend dziesiątki połączeń w całym kraju. NS poinformowały, że także w ciągu tygodnia będzie mniej kursujących pociągów.
Główny kolejowy przewoźnik pasażerski w Holandii od pewnego czasu boryka się z niedoborem pracowników. Obecnie zaczynają to w coraz większym stopniu odczuwać pasażerowie.
W NS brakuje nie tylko kierowców i konduktorów, ale także informatyków, mechaników, pracowników ds. bezpieczeństwa i obsługi oraz pracowników sklepów na stacjach kolejowych. W sumie brakuje ponad tysiąc pracowników.
Czytaj więcej:
Kompletny chaos na lotniskach w UK. Kolejki do odprawy, odwołane w ostatniej chwili loty
Brussels Airlines odwołują 148 wakacyjnych lotów. Powodem konflikt z pracownikami
Burza po słowach szefa Wizz Air o zmęczonych pilotach. "Powinni dać z siebie więcej"