Britons struggle to name common fish, survey shows

Brytyjczycy mają problem z nazwaniem popularnych ryb i nie wiedzą, jak one naprawdę wyglądają.
Ponad połowa ankietowanych nie miała pojęcia, że John Dory (piotrosz) to kolczasta ryba; 12% błędnie myślało, że to nazwisko sławnego poety - ujawnia ankieta Marine Stewardship Council.
10% respondentów uważało, że coley (czarniak - drapieżna ryba z rodziny dorszowatych) to rasa psa. Kolejne 6% stwierdziło, że jedynym mintajem (ang. pollock), o którym słyszeli, był amerykański artysta Jackson Pollock. Podobna liczba osób uważała, że morszczuk (ang. hake) to narzędzie ogrodowe.
Britons struggle to name common fish, survey shows https://t.co/4D4fz2dJ3S
— Guardian news (@guardiannews) September 13, 2024
Nie powstrzymuje to jednak Brytyjczyków przed jedzeniem dużej ilości ryb, ponieważ ankietowani jedli je średnio pięć razy w miesiącu. Jednak zazwyczaj spożywają wciąż to samo - "wielka piątka" najpopularniejszych na Wyspach ryb to: dorsz (ang. cod), plamiak (ang. haddock), łosoś (ang. salmon), tuńczyk (ang. tuna) i krewetki (ang. prawns).
W ankiecie, będącej częścią wrześniowej kampanii non-profit na rzecz zrównoważonych owoców morza, 86% osób przyznało, że jedzą tylko ryby, które znają.
Ankieta zbadała również, dlaczego konsumenci trzymają się tych samych odmian. Niektórzy martwili się o cenę lub nie lubili smaku, podczas gdy inni uważali, że w rybie będzie "za dużo ości" lub że nie będą wiedzieć, jak ją przygotować.
Podczas gdy 79% odpowiedziało badaczom, że chciałoby być bardziej odważnymi w kwestii rybnego menu, to aż 43% je ryby tylko wtedy, gdy są w cieście lub bułce tartej.
Czytaj więcej:
UK: Ceny w sklepach spadają po raz pierwszy od początku kryzysu kosztów utrzymania